Nowoczesna chce żeby prokuratura zajęła się sprawą piątkowych głosowań w Sejmie
Partia Ryszarda Petru złożyła w Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Śródmieście zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa m.in. przez marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego. Działania Nowoczesnej są konsekwencją piątkowych wydarzeń w Sejmie.
We wniosku do prokuratury partia Petru wskazuje na możliwość popełnienia przestępstwa przez Marka Kuchcińskiego określonego w art. 231 par. 1 Kodeksu Karnego polegającego na niedopełnieniu obowiązków wynikających z ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora oraz Regulaminu Sejmu. „W szczególności na zorganizowaniu i prowadzeniu 33. posiedzenia Sejmu w sposób uniemożliwiający posłom wykonywanie swoich praw i obowiązków w postaci dopuszczenia do czynnego udziału w posiedzeniu Sejmu, zadawania pytań, udziału w głosowaniu oraz składania wniosków formalnych, do czego zobowiązany jest Marszałek Sejmu” – napisano w zawiadomieniu. Nowoczesna argumentuje, że skutkiem decyzji marszałka o przeniesieniu piątkowych obrad Sejmu, posłowie klubu PiS oraz kilkoro innych posłów przenieśli się do Sali Kolumnowej. „Na polecenie Marszałka Sejmu oba wejścia do Sali Kolumnowej zostały zabezpieczone przez Straż Marszałkowską uniemożliwiając posłom partii opozycyjnych wzięcie czynnego udziału w przeniesionym posiedzeniu Sejmu, w tym w szczególności w przedsięwziętych tam głosowaniach. (…) Podstawowym prawem i obowiązkiem posła jest czynne uczestnictwo w pracach Sejmu. Tymczasem liczne nagrania wykonane przez posłów wskazują na uniemożliwienie złożenia wniosków i zadawania pytań w trakcie tej części 33. posiedzenia Sejmu, która odbyła się na Sali Kolumnowej” – czytamy w dokumencie.
Partia Petru przywołuje przykład posłów Cezarego Tomczyka z PO oraz Zbigniewa Sosnowskiego z PSL. „Obaj brali udział w posiedzeniu, jednak odmówiono im możliwości składania wniosków oraz zadawania pytań na sali, gdzie odbywało się przeniesione posiedzenie Sejmu. Posłowie ci nie byli wykluczeni z obrad, co więcej istnieją nagrania wideo w posiadaniu posłów w tym posła Cezarego Tomczyka, dowodzące, że posłowie Klubu PiS nie chcieli dopuścić go do możliwości realizowania mandatu posła poprzez zadawanie pytań oraz złożenie wniosku, za pomocą fizycznego zablokowania dostępu do części sali posiedzeń, gdzie odbywały się głosowania” – podkreślono w uzasadnieniu.
Nowoczesna wskazuje także na wątpliwość dotyczące legalności obrad Sejmu w związku z przeniesieniem ich do Sali Kolumnowej oraz koniecznością ustalenia czy było kworum. Podpisy na listach papierowych, mające być potwierdzeniem odpowiedniej liczby posłów, były składane przez osoby, których obecność podczas głosowań jest wątpliwa. „Wynikało to także z faktu potencjalnie zbyt małej ilości czytników kart do głosowania. Jednakże, mimo iż stanowi to stałą praktykę parlamentarną, by za pomocą podpisu potwierdzać swoją obecność, w dniu 16 grudnia 2016r. posłowie, co do których nie ma pewności czy brali udział w posiedzeniu, a wręcz zachodzą wątpliwości, czy znajdowali się na głosowaniach, wpisywali się na listy obecności już po zamknięciu obrad Sejmu” – napisano.
Nowoczesna wnosi także, żeby prokuratura zwróciła się „do szefa Kancelarii Sejmu o zabezpieczenie i nadesłanie wszelkiej dokumentacji papierowej podpisanej przez Marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego w dniu 16 grudnia 2016r. w związku z toczącymi się, wznowionymi po przerwie, obradami Sejmu RP, w tym w szczególności zabezpieczenia stenogramów oraz protokołów z 33 posiedzenia Sejmu”.