Nowoczesna przygotowuje dwa warianty wyjścia z obecnej sytuacji
Według Ryszarda Petru, kryzys w Sejmie można rozwiązać na dwa sposoby: kompromisowy i konfrontacyjny i opozycja na każdy z nich musi być przygotowana.
Zarząd Nowoczesnej omówił sytuację dotyczącą kryzysu sejmowego. Podczas konferencji prasowej Ryszard Petru poinformował, że jako pierwszy omówiony został wariant kompromisowy, w którym – po stronie PiS znajdzie się otwartość na wyszukiwanie drogi wyjścia z tego pata. (…) Taką propozycję przedstawimy w najbliższym czasie w formie listu, który skierujemy do partii rządzącej – powiedział. Dodał, że wcześniej zapoznają się z nią pozostałe kluby opozycyjne. – To byłaby propozycja kompromisowego wyjścia z sytuacji totalnego paraliżu polskiego parlamentu – stwierdził lider Nowoczesnej. Petru zaznaczył, że do realizacji tego wariantu potrzebne są dwie strony. – Czyli po stronie PiS-u musi być chęć do szukania kompromisu.
Drugi wariant omawiany podczas posiedzenia zarządu Nowoczesnej, ma charakter konfrontacyjny. – Mamy świadomość tego, że druga strona chce iść na starcie, czyli nie przyjmować do wiadomości, że budżet został przyjęty nielegalnie, że nieznana była liczba osób, które głosowały (…). W takim wariancie nie dopuścimy do tego, aby rozpoczęło się 34 posiedzenie Sejmu – zapowiedział Petru. Dodał, że jego ugrupowanie ma opracowane działania na taką ewentualność, które chce przedyskutować z innymi partiami opozycyjnymi. – Po drugie część tych działań musi być zaskoczeniem również dla PiS-u, w sytuacji, kiedy będą chcieli iść na konfrontację – mówił. – Dla nas ważne jest to, żeby nie dopuścić do sytuacji, że marszałek Kuchciński wejdzie na posiedzenie Sejmu 11 stycznia i rozpocznie je jakby nigdy nic, jakby się nic nie stało. A stało się dużo, marszałek Kuchciński powinien się z tego wytłumaczyć, to po stronie PiS-u leży rozwiązanie sytuacji, bo przypomnę, mają większość sejmową – stwierdził szef Nowoczesnej.
Petru zapowiedział również, że jeśli PiS nie będzie nikogo słuchał i nie dojdzie do kompromisu, wówczas jego partia złoży 11 stycznia wniosek o skrócenie kadencji Sejmu.