O relacjach polsko-niemieckich z przewodniczącym Bundesratu
– Cieszą mnie bardzo dobre stosunki między naszymi krajami – podkreśliła marszałek Sejmu Ewa Kopacz podczas spotkania z przewodniczącym Bundesratu i premierem Dolnej Saksonii Stephanem Weilem. Politycy rozmawiali m.in. o szczególnym charakterze polsko-niemieckiego partnerstwa i perspektywach jego rozwoju, w tym w wymiarze parlamentarnym.
Rozmówcy wyrazili zadowolenie z wysokiego poziomu współpracy dwustronnej oraz dynamicznego dialogu politycznego. Marszałek Sejmu i szef Bundesratu podkreślili znaczenie relacji między parlamentami Polski i Niemiec, m.in. na poziomie komisji branżowych i grup bilateralnych. – Jestem przekonana, że współpraca parlamentarna jest doskonałym uzupełnieniem prac naszych rządów – zaznaczyła Ewa Kopacz. Marszałek Sejmu mówiła też o szczególnej formie tej współpracy, jaką są wspólne posiedzenia prezydiów Sejmu i Bundestagu. Przypomniała, że spotkanie w tej formule jest zaplanowane na 29-30 września br. w Gdańsku.
Przewodniczący Bundesratu, który w czasie wizyty w Polsce uczestniczył także m.in. w obchodach 25-lecia odrodzenia Senatu, wyraził uznanie dla polskich przemian. – Z wielkim szacunkiem patrzymy na to, co wydarzyło się w Polsce w ostatnich 25 latach, na ten niewiarygodny rozwój – podkreślał. Stephan Weil zauważył, że Polska zdołała zbudować stabilną demokrację, podczas gdy nie wszystkim krajom się to udało.
Politycy rozmawiali również o możliwości zacieśnienia współpracy w zakresie edukacji historycznej. – Polska przywiązuje wagę do kwestii historycznych i popularyzacji w Niemczech wiedzy o II wojnie światowej, szczególnie wśród młodzieży – powiedziała marszałek Sejmu. Szczególną uwagę zwróciła na wystawę o Powstaniu Warszawskim, która ma zostać wkrótce otwarta w Berlinie. Jest to wspólny projekt Muzeum Powstania Warszawskiego oraz berlińskiego Muzeum Topografii Terroru. Szef Bundesratu zapewnił o swoim wsparciu dla tego przedsięwzięcia. Stephan Weil przypomniał także o przypadającej w tym roku 75. rocznicy wybuchu II wojny światowej, podkreślając, że Niemcy są świadomi tragedii i grozy tamtych wydarzeń, dokładając starań, aby je upamiętniać.