„Gazeta Wyborcza” publikuje dane ze sprawozdania finansowego PO i PiS, które partie złożyły w Państwowej Komisji Wyborczej. W obu przypadkach sporą kwotę stanowią wydatki na sondaże, są też zlecenia dla zaprzyjaźnionych firm oraz rachunki z restauracji.

W 2013 roku PO otrzymała 17,7 mln zł, a PiS – 16,5 mln. Pomimo obietnic niewiele się zmieniło w porównaniu do poprzedniego roku. PiS nadal finansuje ochronę Jarosława Kaczyńskiego, i wydaje na to jeszcze więcej, bo – 1,8 mln zł, a w 2012 r. było to 1,1 mln., natomiast PO na odzież luksusowych marek wydała niemal 28 tys. zł. Jak czytamy w gazecie, sporo pieniędzy partie wydają na sondaże. PO przeznaczyła na nie ponad 400 tys. zł, zaś PiS w TNS Polska zamówiło badania na łączną kwotę 340 tys. zł. Wśród wydatków PO znalazło się ponad 60 tys. zł na restauracje, w sklepie z winami zapłacono  9,2 tys. zł. Jednak skarbnik PO zapewnia, że kupowano jedynie napoje bezalkoholowe, po tym jak rok temu Donald Tusk zakazał kupowania alkoholu.

prasa polska