Petru nie widzi szans na konstruktywne rozmowy z PiS w sprawie wyjścia z kryzysu wokół TK

13
kwiecień
2016

Posted by nawiejskiej

Posted in Na Wiejskiej

0 Comments

Lider Nowoczesnej po posiedzeniu sejmowej komisji sprawiedliwości, która pozytywnie zaopiniowała kandydata PiS na sędziego TK stwierdził, że nie widzi sensu w kontynuacji rozmów z Jarosławem Kaczyńskim o Trybunale Konstytucyjnym. Ugrupowanie Ryszarda Petru liczyło na kompromis ze strony rządzących. Gdyby PiS nie zgłosiło swojego kandydata na zwalniające się stanowisko, wówczas mógłby je objąć jeden z wcześniej wybranych, a niezaprzysiężonych sędziów Trybunału.

– Mamy do czynienia z konfrontacją. (…) Nie rozumiem jak można mieć sytuację w państwie demokratycznym, że kandydat na sędziego mówi, że nie odpowie na 40 pytań. Po to się idzie na komisję, żeby na pytania odpowiadać – stwierdził szef Nowoczesnej po posiedzeniu komisji sprawiedliwości. – Agresywna forma wypowiedzi i brak odpowiedzi świadczy o tym, że nie ma otwartości na dialog. Po drugie – zauważmy, że dzisiaj, 12 kwietnia widać, że Jarosław Kaczyński okłamał Polaków, mówiąc o kompromisie, bo brnie w chaos i w konfrontację – ocenił Petru.

Po spotkaniu partyjnych liderów Petru mówił o szansie na rozwiązanie sporu wokół TK. W związku z brakiem postępów w sprawie kompromisu, w zeszłym tygodniu wezwał Jarosława Kaczyńskiego w liście, żeby do 12 kwietnia ustosunkował się do propozycji Nowoczesnej złożonych podczas tego spotkania. „Nie mogę czekać na Pańską reakcję w nieskończoność. Nieprzekraczalną datą ustosunkowania się do niej jest 12 kwietnia. Tego dnia bowiem Komisja Sprawiedliwości ma zarekomendować Sejmowi kandydata na zwalniające się w TK miejsce” – pisał lider Nowoczesnej do prezesa PiS. Podczas konferencji prasowej tłumaczył, że jeśli kandydatem będzie osoba inna niż jeden z sędziów wybranych jeszcze w grudniu głosami PiS, będzie to oznaczało zerwanie rozmów. Wczoraj komisja pozytywnie zaopiniowała kandydaturę Zbigniewa Jędrzejewskiego, zgłoszonego przez PiS, na sędziego Trybunału.

– Nie widzę sensu w kontynuacji rozmów z Jarosławem Kaczyńskim o Trybunale Konstytucyjnym, bo to jest blef i oszustwo. (…) Była możliwość wyjścia na prostą, Jarosław Kaczyński jednostronnie zerwał te rozmowy. Pokazał, że nie ma otwartości na kompromis – stwierdził Petru po posiedzeniu komisji.