PiS zarzuca rządowi brak wsparcia dla rodzimego przemysłu
Prezes Kaczyński podczas konferencji prasowej przed siedzibą zakładów Pesa S. A. w Bydgoszczy, wytykał koalicji PO – PSL sprzyjanie zagranicznym inwestorom oraz brak zaangażowania w rozwój krajowego przemysłu.
Jarosław Kaczyński nawiązywał do decyzji zakupu pociągów Pendolino – Jesteśmy przed dużym zakładem, nowoczesnym, który jest w stanie produkować pociągi całkowicie odpowiadające polskim potrzebom, a w krótkim czasie jest w stanie produkować pociągi jeszcze szybsze, jeszcze lepsze. Zakład ten nie otrzymał zamówienia – rząd kupił pociągi włoskie i robi jeszcze wokół tego show: to jest polityka, która godzi w polski przemysł, godzi w polską gospodarkę – mówił. Dodał również, że jest to – … polityka niewyobrażalna w żadnym innym kraju, gdzie rządy – często w sposób bardzo energiczny – zabiegają o interesy swoich przedsiębiorstw, bywa, że pojedynczych przedsiębiorców. (…) Tu się nie zabiega, tu się kupuje gdzie indziej, tu się ogranicza własne szanse. – podkreślał szef PiS. Nawiązał również do sytuacji innego bydgoskiego przedsiębiorstwa. Zakłady Chemiczne „Zachem” należące do Ciechu sprzedano wraz z technologią i listą odbiorców niemieckiemu koncernowi BASF. Efektem tej decyzji było zwolnienie około 600 pracowników oraz likwidacja zakładów w Bydgoszczy. – Mamy tu do czynienia z polityką, która jest z punktu widzenia naszych interesów gospodarczych samobójcza. Pozostaje tylko pytanie: czyim interesom w gruncie rzeczy służy, o co tutaj chodzi, dlaczego polski rząd nie działa dla rozwoju polskiego przemysłu, dla tworzenia miejsc pracy, dla umacniania polskiej pozycji? – zastanawiał się Jarosław Kaczyński. Jednocześnie zapewniał, ze jego partia chce wspierać rozwój małych, średnich i bardzo dużych przedsiębiorców. – Chcemy, by się rozwijały, by były bardzo nowoczesne, chcemy przełamać bariery. Można dziś powiedzieć, że obok tej fatalnej polityki rządu jest jeszcze inna bariera, można powiedzieć, że ta stara gwardia, która znalazła się już na początku lat 90. w polskiej gospodarce na wyróżnionych pozycjach, bardzo często blokuje i uniemożliwia przedsiębiorcom energicznym, często młodym, rozwój. (…) Jest to na różnych poziomach – z jednej strony mamy rząd, który blokuje i reprezentuje jakieś specyficzne interesy, a poza tym mamy pozarządowy system doprowadzający do tego, że bardzo duży potencjał polskiej przedsiębiorczości nie jest wykorzystany. – mówił prezes PiS.
/-/ Sejm24.pl