Państwowa Komisja Wyborcza po przeprowadzeniu testów systemu informatycznego zdecydowała o jego zastosowaniu w drugiej turze wyborów. Według szefa PKW Stefana Jaworskiego jest on w zasadzie sprawy jednak są pewne drobne mankamenty, które mają zostać usunięte. Gdyby system zawiódł komisje będą liczyły głosy ręcznie.

Przewodniczący PKW poinformował, że została podjęta decyzja o zastosowaniu systemu informatycznego w drugiej turze wyborów. Jednak mają zostać wprowadzone pewne zabezpieczenia – dodał Jaworski. – Gdyby ten system nie zadziałał, to wówczas po konsultacji z informatykiem komisji gminnej, należy wprowadzić system ręcznego liczenia – tłumaczył szef PKW. Jaworski podkreślił, że Komisja bardzo dokładnie przeanalizowała tą decyzję. Wcześniej przeprowadzono testy systemu informatycznego i zapoznano się z opiniami komisarzy wyborczych, – którzy w zdecydowanej większości opowiedzieli się za zastosowaniem tego systemu informatycznego w drugiej turze wyborów – mówił Jaworski. Wczoraj wykonano test wyborczego systemu informatycznego we wszystkich 890 gminach, w których będzie głosowanie. – Wykryto edycyjny, łatwy do skorygowania błąd w wydrukach protokołów – poinformował Romuald Drapiński z Krajowego Biura Wyborczego. Jednocześnie zaznaczył, że w drugiej turze wyborów obciążenie systemu będzie mniejsze niż 16 listopada, ponieważ weźmie w niej udział jedna trzecia jednostek samorządu terytorialnego, zaś protokół z wyborów wójta, burmistrza i prezydenta miasta jest najmniejszym z czterech, które trzeba było wówczas wydrukować.

PKW