PO, Nowoczesna i PSL chcą odwołania Anny Zalewskiej ze stanowiska minister edukacji narodowej

04
listopad
2016

Posted by nawiejskiej

Posted in Na Wiejskiej

0 Comments

Posłowie w piątek będą głosowali nad wnioskiem PO dotyczącym odwołania minister edukacji Anny Zalewskiej. Według Platformy prowadzi ona nieprzemyślaną politykę oświatową oraz działa na szkodę uczniów, nauczycieli i samorządów.

 

Podczas wczorajszej debaty w Sejmie dotyczącej wniosku PO o wyrażenie wotum nieufności wobec minister edukacji, wnioskodawcy zwracali uwagę, że zapowiadana reforma oświaty przewidująca likwidację gimnazjów przeprowadzana jest w ekspresowym tempie oraz bez żadnego powodu merytorycznego, pedagogicznego i naukowego. Platforma uważa, że nie ma głębszych przyczyn przeprowadzenia tak radykalnej zmiany systemu oświaty w Polsce. W imieniu wnioskodawców poseł Rafał Grupiński apelował, żeby wniosku o odwołanie Anny Zalewskiej nie traktować politycznie, tylko pomyśleć o dzieciach nauczycielach i rodzicach. – Jest wiele do poprawienia w systemie edukacji i programach wychowawczych, ale to nie znaczy, że trzeba rujnować dotychczasowy system szkolnictwa. (…) Szkoła ma służyć dziecku. Nie ideologii, nie planom politycznymi i realizacji własnych interesów – stwierdził poseł PO.

Nowoczesna również jest niezadowolona z pracy Anny Zalewskiej, dlatego poprze wniosek PO o wotum nieufności wobec szefowej MEN. Katarzyna Lubnauer mówiła podczas debaty, że przygotowywana przez minister reforma – nie bazuje na żadnych podstawach merytorycznych, przyniesie chaos w edukacji. Jednocześnie zwróciła uwagę, że pomimo zapowiedzi reformy nie przygotowano podstawy programowej i nie zaczęto pisać podręczników. Posłanka mówiła także o tym, że rodzice nie mają pewności gdzie w przyszłym roku będą uczyły się ich dzieci, natomiast gminy nie wiedzą jak projektować sieć szkół i skąd wziąć pieniądze na przystosowanie szkolnych budynków. Ponadto mają problem ze sfinansowaniem odpraw dla nauczycieli. – W działaniach pani minister jest buta tych, którzy mają większość sejmową – stwierdziła Lubnauer.

Piotr Zgorzelski z PSL zapowiedział, że jego ugrupowanie również poprze wniosek PO. Podczas sejmowej debaty stwierdził, że przygotowana przez szefową MEN reforma edukacji jest zmianą dla zmiany, która tylko wprowadzi chaos i obniży poziom nauczania. – Jednym z podstawowych powodów dla którego będziemy jako klub parlamentarny głosować za odwołaniem minister edukacji jest fakt, że proponowana przez nią pseudoreforma, niszcząca istniejący system edukacji, jest w istocie podważaniem konstytucyjnej zasady zaufania obywateli do państwa. To nasi rodacy, obywatele 2,5 tys. małych ojczyzn, 17 lat temu zaufali rządowi AWS-u i poparli powstanie gimnazjów jako nawiązanie do dobrych wzorców nauczania w drugiej RP – przypomniał przedstawiciel ludowców. Zgorzelski pytał minister edukacji, czy nie żal jej – dotychczasowego dorobku edukacyjnego, logistycznego, ogromnej pracy i energii setek tysięcy ludzi we wdrażaniu reformy. Poseł PSL podkreślił także, że za wprowadzeniem gimnazjów opowiadali się posłowie AWS, którzy teraz są w PiS.