Grzegorz Schetyna odnosząc się do projektu nowej ustawy o SN, autorstwa PiS, powiedział, że PO odbiera te działania jako zapowiedź zamachu stanu i uderzenie w trójpodział władz. Zapowiedział również, że jego ugrupowanie zrobi wszystko, żeby zablokować tę ustawę.

Oburzenie opozycji wywołał projekt nowej ustawy o SN, autorstwa PiS, który pojawił się na stronach Sejmu w środę późnym wieczorem. Zakłada on utworzenie trzech nowych Izb SN, zwiększenie uprawnień ministra sprawiedliwości przy powoływaniu sędziów SN i umożliwia przeniesienie obecnych sędziów SN w stan spoczynku.

 – Chcemy bardzo wyraźnie powiedzieć, że odbieramy ten akt jako zapowiedź zamachu stanu, to jest likwidacja niezależności Sądu Najwyższego, uderzenie we władzę sądowniczą, w trójpodział władz, uderzenie w demokrację parlamentarną i historię ostatnich 27 lat – mówił Schetyna podczas wczorajszej konferencji prasowej w Sejmie.

Lider PO stwierdził, że – wskazanie swoich sędziów SN ma skutkować podległością całej władzy sądowniczej. Ale przede wszystkim – i o to chodzi prezesowi Kaczyńskiemu – on chce mieć wpływ nie tylko na dyscyplinowanie sędziów, ale też na to, co najważniejsze w demokracji – wolne wybory – podkreślił. Schetyna przypomniał, że SN stwierdza ważność wyborów. – I jeżeli dojdzie do sfałszowania wyników wyborów, każdych, które są dzisiaj przed nami, to spolegliwy SN będzie akceptował ten werdykt, bo będzie odbierał sygnały i decyzje z Nowogrodzkiej – przestrzegał.

 – Nie możemy do tego dopuścić, zrobimy wszystko, by zablokować program legislacyjny tej ustawy tu w Sejmie, a także aktywnościami zewnętrznymi – zapowiedział szef PO.

PO