Połączenie referendum z wyborami parlamentarnymi pozwoli zaoszczędzić 30 mln zł

21
sierpień
2015

Posted by nawiejskiej

Posted in Na Wiejskiej

0 Comments

Szefowa Krajowego Biura Wyborczego Beata Tokaj podczas konferencji prasowej wyjaśniła, jak mogłyby wyglądać wybory parlamentarne, połączone z referendum. W jej ocenie urna może być jedna, tak jak jeden będzie spis wyborców, natomiast frekwencja będzie liczona osobno.

– Będą dwie frekwencje. Spis wyborców będzie jeden – poinformowała Tokaj. Jednocześnie podkreśliła, że osoba przychodząca do lokalu wyborczego może wybrać obie karty albo jedną. – To będzie zaznaczane w spisie wyborców. Następnie po zakończeniu głosowania Komisja obliczy ile wydała kart w referendum, a ile do Sejmu i Senatu – wyjaśniła szefowa Krajowego Biura Wyborczego. Dodał, że w lokalach wyborczych mogą się pojawić dwie urny. Jedna z nich zapasowa, na wypadek gdyby pierwsza okazała się za mała. – Karty mogą znaleźć się w jednej urnie dlatego, że jest jedna komisja – argumentowała Tokaj. Ponadto przyznała, że w związku z połączeniem wyborów z referendum wydłuży się czas liczenia głosów przez obwodowe komisje wyborcze. – Jest to duży wysiłek, duży nadmiar pracy, ale jesteśmy w stanie to zrobić – zadeklarowała.