Dzisiaj na zamku Hambacher w zachodnich Niemczech miało odbyć się spotkanie prezydiów Sejmu i niemieckiego Bundestagu. Kilkanaście godzin przed jego rozpoczęciem zostało ono odwołane przez polską stronę. Jako powód podano wewnętrzną sytuację polityczną w Polsce – poinformowało biuro prasowe Bundestagu. Ta sytuacja wywołała konsternację u naszych zachodnich sąsiadów.

Według „Newsweeka”, wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, która miała uczestniczyć w spotkaniu, została poinformowana o odwołaniu wyjazdu o godz. 16.30. Posłowie opozycji przypuszczają, że powodem takiego stanu rzeczy jest ważna narada w siedzibie PiS.

Politycy mieli rozmawiać na temat polskiego i niemieckiego stanowiska wobec Brexitu oraz bilateralnej współpracy parlamentów obu państw. – Nie zostały mi podane żadne powody. Mieliśmy wylecieć jutro o godz. 7.00. Spotkanie było przygotowywane od kilku miesięcy – powiedziała Kidawa-Błońska w rozmowie z tygodnikiem. Dodała, że próbowała skontaktować się z politykami PiS, ale bez rezultatu.

„Niemcy są skonsternowani, ponieważ w ostatnich latach tylko raz mieli do czynienia z taką sytuacją. Cztery dni po atakach terrorystycznych w Paryżu w listopadzie 2015 roku miało się odbyć spotkanie prezydiów niemieckiego i francuskiego parlamentu. Z uwagi jednak na zamachy Francuzi dwa dni przed spotkaniem odwołali przylot do Niemiec” – czytamy w „Newsweeku”.

prasa polska