Beata Szydło, w orędziu telewizyjnym powiedziała, że weto prezydenta spowolniło prace nad reformą sądownictwa ale PiS nie wycofa się z próby przeprowadzenia zmian.

 – Mimo powszechnego oczekiwania reformy sądownictwa przez 28 lat nikt tego nie zrobił. Jako odpowiedzialna władza podjęliśmy się tego zadania. Polacy w wyborach zaufali Prawu i Sprawiedliwości, a my dotrzymujemy złożonych zobowiązań – mówiła szefowa rządu w orędziu telewizyjnym.

Premier powiedziała, że wielu Polaków zostało skrzywdzonych przez wymiar sprawiedliwości dlatego PiS nie zrezygnuje z reformy natomiast – weto pana prezydenta spowolniło prace nad reformą; co więcej, zostało potraktowane jako zachęta przez tych, którzy walczą o utrzymanie niesprawiedliwego systemu. (…) Nie cofniemy się z drogi naprawy państwa, nie ulegniemy naciskom, podszeptom; nie teraz, bo jeśli nie teraz, to kiedy – stwierdziła Szydło.

Szefowa rządu przekonywała, że obecne władze chcą państwa prawa a nie państwa prawników a władza sądownicza w Polsce jest poza wszelką kontrolą. – Chcemy państwa prawa, a nie państwa prawników. To postulaty, z których nie zrezygnujemy. Jesteśmy otwarci na dyskusję o szczegółach, ale rozmowy nie mogą sprawić, że reforma utknie w martwym punkcie, z czym po roku 1989 mieliśmy nie raz do czynienia – mówiła Szydło.

Premier odnosząc się do decyzji Dudy o zawetowaniu ustaw reformujących sądownictwo, powiedziała, że: – decyzja prezydenta mogła być niezrozumiała dla tych, którzy czekają na dobrą zmianę. Dlatego tym bardziej jesteśmy winni być dzisiaj jednością. Nie możemy ulegać naciskom ulicy i zagranicy, musimy zrezygnować ze swoich osobistych i politycznych ambicji, a skupić się na tym, czego Polacy od nas oczekują. Mamy stabilną większość, nie ulegniemy naciskom, zrealizujemy nasz program – zapowiedziała.

Premier