Premier nie zgadza się z zarzutami prezydenta, że prowadzi kampanię wyborczą

28
sierpień
2015

Posted by nawiejskiej

Posted in Na Wiejskiej

0 Comments

Ewa Kopacz powiedziała, że przyjmuje do wiadomości słowa Andrzeja Dudy dotyczące zwołania posiedzenia RBN. Według szefowej rządu jej szanse na spotkanie z prezydentem są zerowe bo nie była szefową jego sztabu wyborczego.

Podczas konferencji prasowej w Głubczycach dziennikarze poprosili premier o komentarz do wywiadu prezydenta, w którym zarzucił on Kopacz, że prowadzi kampanię wyborczą, a on – polskie sprawy. Natomiast w odpowiedzi na apel o zwołanie Rady Gabinetowej oraz Rady Bezpieczeństwa Narodowego w sprawie Ukrainy stwierdził, że zrobi to wtedy, kiedy uzna to za stosowne jako prezydent. – Przyjmuję do wiadomości stwierdzenia pana prezydenta Andrzeja Dudy, że zwoła Radę Bezpieczeństwa Narodowego wtedy, gdy będzie uważał to za stosowne (..) Odniosę się tylko do tej części, w której pan prezydent pozwolił sobie na recenzję pracy rządu, powiedział, że to rząd robi kampanię, a pan prezydent służy Polakom w tej chwili. Ja widać nie mam szczęścia, bo jestem urzędującym premierem, a nie kandydatem na premiera, jestem członkiem partii, która jest opozycyjna do byłej partii pana prezydenta i nie byłam szefową sztabu pana prezydenta. (…) W związku z czym moje szanse na spotkanie z panem prezydentem są – jak widać – zerowe – powiedziała szefowa rządu.

Premier mówiła również, że chciałaby zadać parę pytań zarówno prezydentowi, jak i tym, którzy słuchali środowego wywiadu. – Czy ogłoszenie chociażby planu budowy dróg i autostrad za 107 mld zł i domknięcie sieci autostrad i dróg szybkiego ruchu to nie jest praca? Czy ustawa o bezpłatnej pomocy prawnej, z której skorzystają 2 mln Polaków to nie jest praca na rzecz obywateli? Czy wreszcie chociażby sprawa „Seniora Wigora” i programu, który w sierpniu został zainicjowany, a który już będzie z końcem roku przynosił konkretne efekty w wysokości 112 domów dziennego pobytu seniorów, to nie jest działanie na rzecz obywateli? – pytała Kopacz. Ponadto zaapelowała do Dudy, żeby był prezydentem wszystkich Polaków, w tym 8 mln obywateli, którzy głosowali na Bronisława Komorowskiego.