Rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska poinformowała dzisiaj, że premier Ewa Kopacz przyjęła wczoraj dymisję Cezarego Grabarczyka. Sprawa dotyczy podejrzenia, że minister w sposób niezgodny z prawem uzyskał pozwolenie na broń.

– Pani premier wyraźnie mówiła, że wymaga od swoich ministrów zachowań odpowiedzialnych i pan minister Grabarczyk tak się zachował. Od paru dni wokół jego osoby i wokół Ministerstwa Sprawiedliwości są spekulacje, które nie powinny dotyczyć w szczególności tego resortu. (…) Wczoraj wieczorem minister złożył dymisję na ręce premier. Pani premier tę dymisję przyjęła, dlatego, że szefowej rządu, a szczególnie Cezaremu Grabarczykowi, zależy na szybkim wyjaśnieniu tej sprawy – powiedziała Kidawa-Błońska. Jednocześnie poinformowała, że nowego ministra sprawiedliwości poznamy jak najszybciej, prawdopodobnie w przyszłym tygodniu. – Minister Grabarczyk uważa, że nie zrobił niczego niestosownego, nie chciałby, aby te spekulacje rzutowały i na opinię rządu i na postrzeganie naszego państwa i robiły zamęt medialny, który w tej chwili nie jest potrzebny – mówiła rzeczniczka rządu.

W mediach pojawiły się informacje o przesłuchaniu Grabarczyka przez prokuraturę w Ostrowie Wielkopolskim. Sprawa dotyczy śledztwo w związku z nieprawidłowościami, do jakich miało dochodzić w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Łodzi przy egzaminach i wydawaniu zezwoleń na broń palną. Istnieje podejrzenie, że policjanci z Łodzi mieli załatwiać VIP-om broń bez zdawania egzaminów praktycznych. W tym gronie miał się także znaleźć Cezary Grabarczyk.

Rzecznik rządu