Prezydent chce ponownie wprowadzić zakaz zasłaniania twarzy podczas manifestacji
Po wydarzeniach z 11 listopada wszystkie kluby w Sejmie poza TR popierają taki zakaz. Oprócz prac w Kancelarii Prezydenta również SLD pracuje nad projektem ustawy, która ureguluje tą kwestię.
Bronisław Komorowski w projekcie nowelizacji prawa o zgromadzeniach, proponował wprowadzenie zakazu udziału w manifestacjach osób z zasłoniętymi twarzami, ale w trakcie prac sejmowych został on wykreślony. Jak poinformowała szefowa prezydenckiego biura prasowego Joanna Trzaska – Wieczorek w Kancelarii znów trwają prace nad projektem zmian w tym prawie. Według niej w uzasadnionych sytuacjach na wniosek organizatora można by ten zakaz znieść. Podkreśliła także, że prezydent chciałby wprowadzić sposobność częściowej zmiany trasy jeśli zachodzi obawa o utrzymanie porządku i bezpieczeństwa publicznego. Inspiracją do wprowadzenia takiego zapisu były wydarzenia pod ambasadą Rosji. Kolejnym pomysłem jest rozważenie wprowadzenia zakazu posiadania bagażu, w którym mogą znajdować się niebezpieczne materiały. Sam prezydent podczas wywiadu dla radia Zet mówił o braku zapisu w polskim prawie pozwalającym na częściową zmianę trasy zgłoszonej przez organizatora manifestacji. – Być może należy wprowadzić takie regulacje, (…) żeby władza wydająca zezwolenie mogła powiedzieć, demonstracje na tej trasie tak, poza tym odcinkiem – stwierdził Bronisław Komorowski.
Prace nad własnym projektem ustawy wprowadzającym zakaz zakrywania twarzy zapowiedziało już SLD, które wcześniej było przeciwne temu pomysłowi. Zmian w prawie chcą także PO, PiS, PSL oraz SP. Przeciwko takiemu zakazowi jest TR, który uważa go za absurdalny i powątpiewa w możliwość jego egzekwowania.