Małgorzata Sadurska przekonywała, że Andrzej Duda musiał podpisać ustawę o służbach, bo inaczej powstałaby luka prawna. Jednocześnie podkreśliła, że prezydent zadeklarował gotowość do dyskusji na ten temat.

– Prezydent złożył deklarację, że rozpocznie się dyskusja nad stworzeniem ustawy, która ureguluje pracę służb specjalnych; debata powinna się odbywać w porozumieniu z obywatelami i przedstawicielami służb – mówiła szefowa prezydenckiej kancelarii w radiowej Trójce.

Kontrowersje budzi podpisana przez Dudę nowelizacja ustawy, która dotyczy uprawnień służb specjalnych dotyczących prowadzenia kontroli operacyjnej oraz zbierania danych. Wiele osób obawia się, że zapisy tej ustawy pozwolą na masową inwigilację obywateli. Sadurska przypomniała, że wyrok TK zapadł 18 miesięcy temu. – Nowy parlament, nowy rząd musiał się z tym szybko uporać bo poprzednicy przez blisko półtora roku nie zrobili w tym zakresie zupełnie nic – mówiła.

Natomiast odnosząc się do spotkania prezydenta z przedstawicielami organizacji, które krytykują zmianę przepisów, prezydencka minister poinformowała, że – Prezydent złożył deklarację, że w Kancelarii Prezydenta rozpocznie się dyskusja o tym, żeby stworzyć ustawę, która reguluje pracę służb. (…) W tym momencie, jeżeli byłaby dobra wola i dialog pomiędzy organizacjami, które mają wątpliwości a rządem czy parlamentem, kancelaria prezydenta jest gotowa się włączyć w tę dyskusję. Taką nowelizację, ustawę naprawiającą, czyszczącą będzie można uchwalić – stwierdziła Sadurska.

Przed Pałacem Prezydenckim miał miejsce protest zorganizowany przez Amnesty International oraz Fundację Panoptykon. Przedstawiciele tych organizacji zostali przyjęci przez prezydenta i szefową jego kancelarii.

Kancelaria Prezydenta