Byłemu ministrowi transportu grożą nawet trzy lata więzienia za złożenie pięciu nieprawdziwych oświadczeń majątkowych.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie przesłała do Sądu Rejonowego Warszawa – Śródmieście akt oskarżenia dotyczący Sławomira Nowaka. Polityk został oskarżony na początku stycznia o złożenie pięciu nieprawdziwych oświadczeń majątkowych. Sprawa dotyczy dokumentów składanych od listopada 2011 r. do marca 2013 r. Poseł nie wpisał w nich zegarka renomowanej firmy, którego wartość  – według dwóch opinii biegłego – wynosi co najmniej 17 tys. zł. Natomiast zgodnie z przepisami w oświadczeniu powinny znaleźć się wszystkie przedmioty o wartości minimum 10 tys. zł. Zdaniem prokuratora, który prowadził śledztwo są wystarczające podstawy pozwalające stwierdzić, że Nowak w sposób świadomy nie wykazał zegarka w oświadczeniach majątkowych. Były minister transportu twierdzi, że jest niewinny i odmówił składania wyjaśnień. Jeśli sąd uzna go za winnego naruszenia prawa, grozi mu kara do trzech lat więzienia. Nie tylko zegarek był przedmiotem zainteresowania śledczych, ale także nieujawnienie w oświadczeniu majątkowym leasingowania samochodu volvo. W tym przypadku prokuratura uznała, że pojazd będący własnością banku nie musiał być wpisany do oświadczenia majątkowego.

Sławomir Nowak