Przed Sejmem trawa demonstracja poparcia dla posłów, którzy przebywają w budynku parlamentu. Do protestujących wychodzili przedstawiciele Nowoczesnej i PO, którzy dziękowali za przyjście przed Sejm.

Posłowie PO uważają, że nadal trwa przerwa w obradach i czekają na ich wznowienie. Zapowiedzieli, że pozostaną w gmachu Sejmu do wtorku, żeby można było w sposób zgodny z prawem przegłosować budżet. Obecnie nikt parlamentarzystów z Sejmu nie wyrzuca, chociaż wcześniej Straż Marszałkowska uprzedziła posłów, że przebywają na sali sejmowej nielegalnie.

Taka sytuacja trwa od piątku w Sejmie, kiedy posłowie opozycji po bezprawnym wykluczeniu z obrad posła PO, zablokowali mównicę. Opozycja domagała się również swobodnego dostępu dziennikarzy do Parlamentu. Wówczas Marek Kuchciński przeniósł posiedzenie do Sali Kolumnowej, w której partia rządząca przy wsparciu kliku posłów od Pawła Kukiza oraz niezrzeszonych, przegłosowała budżet. Pojawiły się wątpliwości czy na sali była wymagana liczba posłów oraz dotyczące legalność takiego działania.

Przed Sejmem demonstranci blokowali drogi wyjazdowe próbując uniemożliwić przedstawicielom PiS opuszczenie budynku. Po interwencji policji wyjazd został odblokowany. W niedzielę kontynuowano demonstracje Komitetu Obrony Demokracji w wielu miastach Polski. Natomiast przed Pałacem Prezydenckim zorganizowano manifestację w obronie demokracji i władz.

Protest