PSL chce dymisji Jurgiela
Ludowcy złożyli w Sejmie wniosek o wotum nieufności dla ministra rolnictwa. Według nich, wieś została oszukana, wyzyskana i odrzucona przez polityków PiS, a bezpośrednią winę za to ponosi szef resortu rolnictwa.
– Minister Jurgiel nie protestował, kiedy PiS z dnia na dzień podniosło wiek emerytalny rolnikom o 5 lat. Oszukał wieś obietnicą podwojonych dopłat. Zgodził się na wprowadzenie szkodliwej umowy CETA. Doprowadził do rozlania wirusa Afrykańskiego Pomoru Świń i ptasiej grypy – uzasadniał złożenie wniosku Władysław Kosiniak–Kamysz. – Nie wprowadził rekompensat dla sadowników po przymrozkach. Chaos sparaliżował rolnicze agencje, obrót ziemią został zamrożony, wciąż tracimy na embargu z Rosją. Zamieszanie ze stadninami koni w Janowie i Michałowie, nierozwiązany temat szkód – wyliczał prezes PSL. – Nie wystarczy jeździć przed wyborami do gospodarstw i obiecywać gruszki na wierzbie. Trzeba dbać o rolników kiedy są tam prawdziwe problemy. Niestety, w tym wypadku powstały one przez szkodliwą działalność ministra – stwierdził szef ludowców.
Do reprezentowania wniosku wyznaczony został Mirosław Maliszewski. Poseł PSL zwrócił uwagę na bezradność i izolację ministra rolnictwa w Unii Europejskiej. – Minister Jurgiel uczestniczy w decyzjach, które są w długiej perspektywie dla Polski bardzo niekorzystne i nie potrafi im zapobiec. Tak chociażby jest z importem żywności z Ukrainy czy przedłużeniem embarga na Rosję – powiedział polityk. – Polska dzisiaj jest hamulcowym w Unii, nie odgrywa żadnej roli w kształtowaniu zasad przyszłej polityki rolnej – mówił Maliszewski.