Sejmowa komisja polityki społecznej i rodziny zarekomendowała odrzucenie poprawek klubów PSL i Kukiz’15 do prezydenckiego projektu ustawy, który spowoduje, że od 1 października 2017 r. rolnicy będą mogli przechodzić na emeryturę: kobiety od 60 lat a mężczyźni 65. Poprawki utrzymywały niższy wiek emerytalny dla niektórych rolników oraz wprowadzały kryterium stażowe – możliwość przejścia na emeryturę po 40 latach pracy. PiS te poprawki odrzucił.

– Pan prezydent zaproponował, by dotychczas obowiązujące, przejściowe uregulowania ws. emerytur rolniczych, zostały usankcjonowane. Ale widać PiS zdecydował się odrzucić wniosek pana prezydenta – mówił w programie „Gość poranka”  Adam Jarubas z PSL. – Decyzja o podwyższenia wieku emerytalnego zapadła jeszcze za prezesury Waldemara Pawlaka. Mieliśmy świadomość wtedy, że PO i tak te zmiany by przeprowadziła. Natomiast udało nam się wynegocjować chociażby wiek emerytalny rolników, który dzisiaj PiS chce podnieść – podkreślił.

Rzeczniczka klubu PiS Beata Mazurek twierdziła, że zarzuty PSL jakoby jej partia chciała podnieść rolnikom wiek emerytalny jest bezpodstawna. – To zwykłe kłamstwo. Biorąc pod uwagę stan prawny sprzed 1 stycznia 2013 r., ustawa dawała rolnikom bezterminową możliwość przejścia na tzw. wcześniejszą emeryturę po spełnieniu pewnych kryteriów. To wy panowie i panie z PSL zgodziliście się na to, by z dniem 31 grudnia 2017 r. wygasić te uprawnienia – powiedziała.

Z tymi słowami nie zgadza się Adam Jarubas. – Proponuję pani rzecznik, żeby się przespacerowała do najbliższego oddziału KRUS i dowiedziała, jakie dzisiaj obowiązują warunki przejścia na emeryturę rolników, a jakie będą obowiązywały już za moment, kiedy PiS przeforsuje te zmiany, odrzucając propozycje pana prezydenta Dudy – powiedział. – Tutaj stanowisko PSL i pana prezydenta jest jednoznaczne. Pan prezydent zaproponował, by dotychczas obowiązujące, przejściowe uregulowania, zostały usankcjonowane. Ale widać PiS zdecydował się odrzucić wniosek pana prezydenta. Mam nadzieję i oczekuję pewnego pryncypialnego podejścia ze strony pana prezydenta, być może nawet z zawetowaniem tej ustawy – stwierdził polityk PSL.

PSL