Rząd opublikował 21 orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, ale opozycja pyta się o nieopublikowane dotąd wyroki z 9 marca i 11 sierpnia. Zdaniem ludowców rządzący nie mogą sobie wybierać, które orzeczenia zostaną opublikowane, a które nie.

Rząd opublikował wyroki Trybunału Konstytucyjnego wydane po 9 marca tego roku – w sumie 21 orzeczeń. Nie ma jednak wśród nich wyroku z 9 marca o niekonstytucyjności noweli ustawy o TK autorstwa PiS oraz z grudnia zeszłego roku i z 11 sierpnia – o częściowej niekonstytucyjności nowej ustawy o Trybunale. W internetowych wydaniach Dziennika Ustaw ukazało się 18 wyroków, zaś Monitora Polskiego 3. Orzeczenia zostały opublikowane  na podstawie ustawy z 22 lipca o Trybunale Konstytucyjnym, która weszła w życie we wtorek.

Rzecznik prasowy PSL Jakub Stefaniak stwierdził, że to bardzo dobrze, iż orzeczenia TK są publikowane. – Z drugiej strony ta sytuacja pokazuje, jak kuriozalnie postępuje rząd wybierając do publikacji orzeczenia Trybunału. To jakby z 10 przykazań przestrzegać kilku, a resztę lekceważyć – mówił. Według niego świadczy to o politycznej niedojrzałości rządzących – Wprowadzanie chaosu nie służy Polsce i Polakom. Można zrozumieć, że zawiść polityczna bierze górę. Natomiast, jeśli mienią się propaństwowcami, niech w końcu spojrzą na sprawę Trybunału przez pryzmat państwa polskiego a nie tylko swoich własnych politycznych interesów – powiedział Stefaniak.

PSL