Rolniczy protest w obronie ziemi
Rolnicy z całej Polski, politycy PSL i innych ugrupowań opozycyjnych manifestowali pod pomnikiem Wincentego Witosa w Warszawie przeciwko zapisom ustawy autorstwa PiS, która w ich ocenie, dokonuje zamachu na prywatną własność ziemi.
Protest zorganizowali ludowcy, ale uczestniczyli w nim również przedstawiciele PO, partii Razem oraz KOD-u. Do zgromadzonych przemawiali: prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, przewodniczący Rady Naczelnej PSL Jarosław Kalinowski oraz wiceprezes tej partii Adam Jarubas.
– Kiedy nie było Polski, chłop polski zachował narodowość, religię i ziemię. Dzięki temu powstało i odrodziło się państwo polskie. Dzisiaj jesteśmy tutaj, bo nie ma zgody ludowców na spekulację polską ziemią, to jest wartość, która żywi i broni, trzeba ją pielęgnować. (…) Dziś wyraźnie mówimy stop niszczeniu polskiego rolnictwa, stop ograniczaniu prawa własności, stop wchodzeniu w święte prawo dziedziczenia – mówił Kosiniak-Kamysz.
Protestujący przeszli pod Sejm, gdzie postulaty rolników zostały przekazane marszałkowi.