W programie „Dziś wieczorem” w TVP Info, polityk Prawa i Sprawiedliwość tłumaczył dlaczego jego ugrupowanie tak szybko uchwaliło i wprowadziło w życie nowelę ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Według niego trzeba było działać szybko ze względu na terminy i uciekające kadencje sędziów.

Nowelizację ustawy o Trybunale Konstytucyjnym przyjętą przez Sejm w zeszły czwartek prezydent podpisał już w piątek po południu, dla wielu polityków i ekspertów takie tempo prac jest nie do przyjęcia. – Muszę powiedzieć, że te działania, które dzisiaj podjęło PiS, są działaniami, które mają przywrócić wiarę w to, że TK będzie rzeczywiście takim ciałem trochę apolitycznym, chociaż politycznie wybieranym – odpierał te zarzuty Sasin. Według niego pośpiech był konieczny ponieważ – To złe, co się stało, zmieniamy szybko. Bo mamy pistolet przystawiony do głowy z pewnymi terminami i uciekającymi kadencjami sędziów.

Polityk PiS krytykował także działania poprzedniej koalicji dotyczące zmian w ustawie o funkcjonowaniu TK. – Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego sami napisali ustawę, która ma regulować, na jakiej podstawie będą działać. Ukrywali to przed obywatelami. Ci sami sędziowie uczestniczyli w pracach nad ustawą. I dzisiaj ci sami sędziowie mają oceniać tę ustawę, czy ona jest zgodna z konstytucją. Mam wątpliwości, czy będą w stanie zrobić to w sposób oderwany od własnych interesów – stwierdził Sasin.

PIS