Sellin uważa, że polityka Putina stanowi zagrożenie dla światowego bezpieczeństwa
Polityk PiS w programie „Polityka przy kawie” stwierdził, że Putin źle i nieracjonalnie definiuje zagrożenia dla Rosji. Ponadto zwrócił uwagę na neoimperialną politykę Moskwy.
Słowa premiera Rosji Dmitrija Miedwiediewa o istnieniu nowej zimnej wojny są szeroko komentowane na świecie. – Rosja cały czas wmawia Zachodowi, że jest nieprzychylny, agresywny, że przybliża swoje granice, infrastrukturę wojskową w kierunku Rosji i używa tego jako pretekstu do realizacji neoimperialnej polityki. Wszczęła przecież w ostatnich trzech latach trzy wojny – najpierw Gruzja, potem Ukraina, teraz brutalna reakcja w Syrii – stwierdził Jarosław Sellin. – Najwyraźniej Rosja zaczyna realizować coś, co już 15 lat temu powiedział prezydent Putin – że największą katastrofą geopolityczną XX wieku był upadek Związku Sowieckiego. Daje tym samym do zrozumienia, że będzie chciał zmienić geopolitykę. Rosja jest państwem rewizjonistycznym. To się może bardzo źle skończyć. Widzimy już incydenty na granicy z Turcją, a Turcja jest państwem NATO i używa retoryki, żeby na innych zwalić winę za te wszystkie konflikty, które wybuchają – dowodził wiceszef resortu kultury.
W ocenie polityka PiS działania Władimira Putina stanowią zagrożenie dla światowego bezpieczeństwa. – Często zadajemy sobie pytanie, czy jest politykiem racjonalnym i są różne odpowiedzi na to pytanie. Moim zdaniem, tak obiektywnie próbując na to spojrzeć, on źle, nieracjonalnie definiuje zagrożenia, które przed Rosją stoją. Naprawdę Rosji Zachód nie zagraża – stwierdził. Gość TVP uważa, że przyczyna takiego nastawienia Putina tkwi w przyzwyczajeniach z czasów Związku Sowieckiego, kiedy sądzono, że optymalny układ sił na świecie to dwubiegunowość i konfrontacja z USA. – Tymczasem realne zagrożenia, również dla Rosji, są ze strony tak zwanego miękkiego podbrzusza islamskiego. Przecież agresywni islamiści też są aktywni w Rosji. Realne zagrożenie jest ze strony wzrostu potęgi Chin. Mnie dziwi, że Moskwa tak definiuje swoich głównych przeciwników. Jest to nieracjonalne i w związku z tym niebezpieczne, bo jeśli ktoś jest nieracjonalny, to może być niebezpieczny – przekonywał Sellin.