Sprawca ataku na Millera atakuje kolejnego polityka SLD
Janusz P. w Sieradzu uderzył szefa Sojuszu w głowę foliową torebką z nieznaną substancją, po badaniach okazało się, że było to mleko. Ten sam człowiek zaatakował kolejnego polityka SLD tym razem w sieradzkim radiu.
Leszek Miller nie odniósł żadnych obrażeń w skutek zaatakowania go przez Janusza P., zniszczeniu uległo jego ubranie. Po zdarzeniu, do którego doszło w Sieradzu 31 stycznia, działacze Sojuszu złożyli doniesienie na policję. Sprawca został zatrzymany i usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego za co grozi kara do 3 lat więzienia. Dariusz Joński rzecznik Sojuszu Lewicy Demokratycznej napisał na Twitterze „Miała miejsce kolejna próba ataku na polityka przez tego samego człowieka, który zaatakował Leszka Millera w Sieradzu”. Na swoim profilu Joński opisał okoliczności zdarzenia. „Tym razem napastnik chciał zaatakować polityka podczas wywiadu radiowego w sieradzkim radiu.” Rzecznik SLD dodał również, że „…człowiek, który dzisiaj zaatakował kolejnego polityka w Sieradzu, został ukarany mandatem 100 zł”.