Niemiecki dziennik odnosząc się do serii dymisji w polskim rządzie stwierdził, że próba uderzenia oswobadzają¬ce¬go, jak określił te działania, sprawia rozpaczliwe wrażenie. Komentator „Sueddeutsche Zeitung” przewiduje, że Polskę czeka teraz powrót do obrzucania się błotem.

Florian Hassel komentując wydarzenia w Polsce zauważa, że jeszcze kilka miesięcy temu rząd oraz rządząca Platforma Obywatelska wydawała się być „niemal niepokonana”. Późniejsze wydarzenia, przegrana w wyborach prezydenckich Bronisława Komorowskiego, oraz fakt, że Polacy „oddali wiele głosów na kandydata wyrażającego protest, aby zasygnalizować, że już im nie pasuje ten rząd”, zmieniły sytuację. Od tego czasu PO sprawia „opłakane wrażenie” zauważa Hassel. Dodaje również, że opublikowane w internecie akta ze śledztwa uzmysłowiły wielu Polakom, że centralne instytucje państwa nie są w najlepszym stanie. Kolejnym obciążeniem dla PO jest brak wyjaśnienia afery podsłuchowej. W „Sueddeutsche Zeitung” czytamy, że nasz kraj ma ważniejsze problemy niż podsłuchy. Wprawdzie gospodarka wciąż się rozwija, jednak polskie społeczeństwo wyraźnie się starzeje, natomiast nierówności społeczne ulegają pogłębieniu. W ocenie Hassela te problemy wymagają poważnej dyskusji. „Nowy skandal wskazuje jednak na to, że do dnia wyborów dyskusja rzadko będzie dotyczyć kwestii merytorycznych, a częściej będzie polegała na chwytach poniżej pasa podczas obrzucania się błotem” – podsumowuje niemiecki dziennik.

prasa zagraniczna