Szef PLS stwierdził, że polska armia powinna jak najszybciej otrzymać nowe helikoptery
Natomiast były wiceszef MON Czesław Mroczek z PO komentując zerwanie przez polską stronę kontraktu na francuskie śmigłowce zapewnił, że cena zakupu Caracali nie odbiegała od pozostałych ofert. Jednocześnie zaznaczył, że armia potrzebuje kilkudziesięciu nowych śmigłowców.
– Ja nie znam szczegółów tych negocjacji, więc nie będę tutaj tak ortodoksyjny. Szkoda, że ucierpi Łódź, bo tam mogły powstać miejsca pracy. Musimy szybko mieć helikoptery w Polsce, bo zaczyna ich brakować. Dla marynarki wojennej, do działań operacyjnych. Potrzebne jest szybkie rozstrzygniecie tego przetargu. Pewnie będzie to bardzo trudne – mówił w programie „Kwadrans polityczny” prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
– To dla wojska jest już dzisiaj pewnik – tych śmigłowców nie będzie, a to oznacza, że pogorszone zostanie nasze bezpieczeństwo – stwierdził Czesław Mroczek. Polityk Platformy uważa, że rząd odstąpił od rozmów z Francuzami, ponieważ – interes wojska nie jest zbieżny z interesem PiS. (…) Będziemy mieli do czynienia z jakąś szczątkową realizacją programu dla wojska, która będzie odpowiadać interesom PiS, będzie spłacać długi wyborcze w stosunku do Świdnika i Mielca – powiedział były wiceminister obrony narodowej.