Szydło i Merkel rozmawiały w Warszawie o współpracy Polski i Niemiec w ramach UE
Polska premier po spotkaniu z niemiecką kanclerz mówiła, że dobre partnerstwo Polski i Niemiec jest konieczne dla powodzenia projektu europejskiego. Z kolei Angela Merkel zwróciła uwagę, że należy zachować ostrożność jeśli chodzi o zmiany traktatowe. Dodała, iż można wiele zmienić bez konieczności pisania nowych traktatów.
Jednym z głównych tematów rozmów podczas wizyty kanclerz Niemiec w Warszawie była przyszłość UE.
Szefowa polskiego rządu podczas konferencji prasowej po spotkaniu stwierdziła, że – dobre partnerstwo Polski i Niemiec jest konieczne dla powodzenia projektu europejskiego. (…) Polska i Niemcy to są w tej chwili te dwa kraje w UE, które mają ogromną rolę do spełnienia przy zmianach, które następują w Unii – zaznaczyła. Szydło mówiła, iż dla Polski istotne jest wzmocnienie parlamentów narodowych, żeby wszystkie państwa członkowskie miały poczucie, że są traktowane w taki sam sposób. Według niej zmiany są konieczne. – Brexit się wydarzył z określonych powodów. Musimy odpowiedzieć na pytanie, dlaczego tak się stało i próbować rozwiązać tak te problemy, by więcej do takich decyzji nie dochodziło. Polska jest zdania, że powinniśmy być nastawieni na rozwój UE, scalanie UE, ale z poszanowaniem, wzmocnieniem państw narodowych – powiedziała premier RP.
Z kolei Merkel mówiła, że – Być może są też pewne wyobrażenia idące w kierunku zmian traktatowych. W tym zakresie będę opowiadać się za tym, byśmy byli ostrożni. Według niemieckiej kanclerz można wiele zmienić pozostając przy obecnych traktatach, np. w sprawach dotyczących kompetencji Komisji Europejskiej czy wzmocnienia parlamentów narodowych. Nawiązując do prowadzonej przez Komisję Europejską procedury praworządności wobec Polski, Merkel powiedziała – Jako młoda osoba zawsze z dużą uwagą śledziłam to, co się działo w Polsce. Solidarność również odcisnęła piętno na moim życiu i bez Solidarności być może tak szybko nie nastąpiłyby: ani zjednoczenie Europy, ani koniec zimnej wojny, ani zjednoczenie Niemiec. Stąd wiemy jak bardzo ważne są społeczeństwa pluralistyczne, niezależne media i wymiar sprawiedliwości, ponieważ tego wcześniej nie było. (…) Dlatego ucieszyłam się bardzo, gdy usłyszałam, że Polska odpowie na pytania Komisji Europejskiej i Komisji Weneckiej. Cieszę się, że ta dyskusja jest bardzo konstruktywna – dodała kanclerz Niemiec.