Premier w Sygnałach Dnia zapewniła, że rząd nie wycofuje się ze złożonych obietnic, ale musi rozłożyć je w czasie ponieważ nie da się wszystkiego zrealizować równocześnie. Według niej nowela obniżająca wiek emerytalny powinna zostać uchwalona przez Sejm po wakacjach.

Szefowa rządu pytana o obniżenie wieku emerytalnego, zapewniła, że wszystkie obietnice wyborcze PiS są aktualne i zostaną spełnione.

– Ale musimy jasno powiedzieć tak, że (…) jesteśmy realistami, jesteśmy też ludźmi, którzy muszą rozsądnie patrzeć na sytuację gospodarczą i finansów publicznych. Wszystkiego naraz oczywiście nie zrobimy. Musimy rozłożyć w czasie wprowadzane reformy – tłumaczyła Szydło. – Natomiast przed nami jest cała kadencja i musimy w czasie rozłożyć wprowadzanie tych zasadniczych reform. Nastawiamy się na to, że przede wszystkim musimy odbudować stronę dochodową budżetu. Stąd m.in. te reformy podatkowe, które wprowadza minister finansów (…), ale bardzo dużą uwagę przykładamy do Planu Odpowiedzialnego Rozwoju i naszego projektu Gospodarka Plus. Tak, żeby rzeczywiście pobudzić gospodarkę, żeby rozwój Polski był jeszcze szybszy i w związku z tym żebyśmy mogli również odbudować finanse publiczne – mówiła premier.

Przypomniała, że projekt dotyczący wieku emerytalnego autorstwa prezydenta jest już procedowany w Sejmie. – Sądzę, że w najbliższym czasie komisja będzie się nim zajmowała. Jeżeli Sejm będzie pracował zgodnie z przyjętym harmonogramem, to myślę, że po wakacjach ten projekt ustawy powinien być przyjęty – stwierdziła szefowa rządu.

Premier