Szydło zarzuca rządzącej koalicji, że zostawiła rolników bez pomocy
Kandydatka PiS na premiera uważa, że politycy PO i PSL zostawili polską wieś bez wsparcia, a obietnice składane przez nich rolnikom są bez pokrycia. Szydło zapowiedziała, że jeżeli zostanie premierem, to rolnictwo będzie jednym z priorytetów jej rządu.
Kandydatka PiS na premiera podczas wizyty w gospodarstwie rolnym w powiecie sierpeckim (woj. mazowieckie), mówiła, że rolnictwo jest jedną z najważniejszych gałęzi rodzimej gospodarki, a państwo powinno wspierać rolników szczególnie w sytuacji obecnej suszy. – Polscy rolnicy muszą czuć wsparcie polskiego państwa, muszą wiedzieć, że państwo jest po ich stronie i nie pozostawia ich samych sobie z ich problemami – stwierdziła Szydło. Według niej rolnikom składane są wyłącznie puste obietnice. – Czas na to, żeby wreszcie przestać mówić, a trzeba zabrać się do pracy. I to jest apel do polskiego rządu i polskiego premiera. Dzisiaj trzeba politykom PO i PSL, którzy pozostawili polską wieś bez jakiegokolwiek wsparcia przez ostatnie osiem lat rządów przypominać, co można zrobić i jak należy to robić. Słowa „nie da się”, „nie można powinny zniknąć z języka polityki”. (…) Jeżeli będę miała przywilej dany mi przez Polaków kierowania polskim rządem, prowadzenia polskich spraw jako premier polskiego rządu, wtedy rolnictwo będzie jednym z priorytetowych działań i naszych zadań – zadeklarowała Szydło.