Tusk o wytycznych do negocjacji Brexitu

03
kwiecień
2017

Posted by nawiejskiej

Posted in Na Wiejskiej

0 Comments

Projekt wytycznych przygotowany przez szefa Rady Europejskiej dla przywódców 27 unijnych państw przewiduje, że rozmowy w sprawie przyszłych relacji UE i Wielkiej Brytanii będą się mogły zacząć jeszcze przed Brexitem. Jednak aby doszło do rozpoczęcia takich rokowań musi zostać osiągnięty odpowiedni postęp w negocjacjach dotyczących warunków wyjścia Wielkiej Brytanii z UE.

 

Donald Tusk przedstawiał na Malcie główne założenia propozycji wytycznych dotyczących Brexitu.

 – Naszym obowiązkiem jest zminimalizowanie niepewności i zakłóceń, spowodowanych przez decyzje Zjednoczonego Królestwa o opuszczeniu UE, dla naszych obywateli, przedsiębiorstw i krajów członkowskich. W istocie chodzi o kontrolę szkód – powiedział przewodniczący Rady Europejskiej.

Projekt wytycznych, które ma przyjąć „27” przewiduje, że może zostać wypracowane  porozumienie przejściowe, które objęłoby okres między zawarciem umowy już po wyjściu Wielkiej Brytanii, ale jeszcze przed podpisaniem nowego rodzaju partnerstwa.

Priorytetem w negocjacjach ma być status obywateli. – Tak długo jak Wielka Brytania pozostaje członkiem UE prawa obywateli są w pełni chronione. Ale musimy ustalić ich status po wyjściu, zapewniając wzajemne i możliwie niedyskryminacyjne gwarancje – mówił Tusk.

Szef Rady Europejskiej zwrócił uwagę, że należy zapobiegać prawnej próżni dla unijnych firm, która wiąże się z tym, że po Brexicie unijne prawo nie będzie obowiązywało Wielkiej Brytanii. Jednocześnie podkreślił, że „27” chce, żeby Wielka Brytania respektowała wszystkie zobowiązania prawne i budżetowe wobec Wspólnoty, które podjęła jako kraj członkowski. – To po prostu sprawiedliwe wobec wszystkich tych ludzi, społeczności, naukowców, rolników itd., którym my cała „28” obiecaliśmy i jesteśmy winni te pieniądze – stwierdził Tusk. Przy czym, zapowiedział, że UE będzie się wywiązywała ze wszystkich swoich zobowiązań. Szef Rady Europejskiej podkreślił, że nie jest to rachunek za wyjście. – Nie ma czegoś takiego jak rachunek za Brexit, czy kara za wyjście, chcemy tylko rozmawiać o zobowiązaniach. Nie mam wątpliwości, że dla obu stron jest bardzo ważne, żeby pokazać, że chcemy być uczciwi wobec siebie podczas negocjacji – powiedział.

Warunki, o których mówił Tusk odnoszą się do pierwszej fazy negocjacji i dopiero wówczas kiedy w wymienionych obszarach zostanie osiągnięty wystarczający postęp, będzie możliwa dyskusja o przyszłych relacjach pomiędzy UE a Wielką Brytanią. – Rozpoczęcie równoległych rozmów o wszystkich kwestiach w tym samym czasie, jak sugerowali niektórzy w Wielkiej Brytanii, nie zdarzy się – stwierdził przewodniczący RE.