Od dziś były polski premier jest już oficjalnie nowym przewodniczącym Rady Europejskiej. Polski polityk przejmując obowiązki szefa RE nie ukrywał, że jest to dla niego wielkie wyzwanie.

– Europa potrzebuje sukcesu w obecnych trudnych czasach – mówił Donald Tusk w Brukseli przejmując obowiązki szefa Rady Europejskiej. Podczas spotkania z pracownikami Rady UE podkreślał, że to ważny dla niego dzień, przyznał również, że jest trochę zdenerwowany. – To wielkie wyzwanie – stwierdził Tusk. Nowy szef RE podziękował także swojemu poprzednikowi Hermanowi Van Rompuyowi, oraz podkreślił, że podziwiał jego sposób przewodniczenia Radzie Europejskiej. Natomiast Van Rompuy zaznaczył, że przewodnictwo w Radzie Europejskiej obejmuje człowiek z kraju, który 25 lat temu był oddzielony od Unii żelazną kurtyną. – Jestem przekonany, że Rada Europejska jest w dobrych rękach – stwierdził. – Donald Tusk to syn wielkiego polskiego narodu i od dziś zostanie ojcem naszej wspaniałej Unii – dodał Van Rompuy.

Donald Tusk