W ocenie Kosiniaka-Kamysza w sądownictwie są potrzebna zmiany ale nie takie, które proponuje PiS
Prezes PSL mówił w Sejmie, że ustawa autorstwa PiS o SN nie jest dla Polaków ani sprawiedliwości tylko dla bezpieczeństwa władzy. Według niego, nie chodzi o reformę sądownictwa ale o wybory.
– Zmiany w polskim sądownictwie są potrzebne. To prawda, tego oczekują od nas rodacy. Ale prawdziwe zmiany, a nie obłuda, którą tutaj sączycie od rana – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz w Sejmie.
– Często powołujecie się na słowa Witosa, to je wam przypomnę: prawdę mówić, prawdą się kierować, prawdy żądać, prawdy dochodzić. To teraz wam powiem prawdę o tej ustawie. Ta ustawa nie jest dla Polaków, nie jest dla sprawiedliwości, jest dla bezpieczeństwa władzy, władzy autorytarnej – stwierdził szef ludowców. – A co to jest władza autorytarna? Ustrój polityczny, w którym władza jest skupiona w rękach przywódcy i jego najbliższego środowiska. Decyzje podejmowane przez przywódcę autorytarnego zatwierdzane są przez podporządkowany mu parlament. No wypisz wymaluj dzisiejszy dzień. I czerpiecie z tych doświadczeń, które są dla was wzorem, z Polski sanacyjnej. O tym mówił wnioskodawca w swoim wystąpieniu. Tylko w tamtych czasach dawano tę władzę prezydentowi. W czasach stanu wojennego tę władzę dawano Radzie Ministrów, a wy dzisiaj tę władzę oddajecie ministrowi sprawiedliwości. Mówił minister Ziobro i przytaczał przykład Stanów Zjednoczonych, ale tam prezydent powołuje sędziów Sądu Najwyższego. Dlaczego tak upokarzacie prezydenta Andrzeja Dudę? Co on wam takiego wyrządził, że dzisiaj obdzieracie go z jego kompetencji? To jego w wyborach bezpośrednich wybrał naród – powiedział.
– Wy nie chcecie zmieniać polskiego sądownictwa. Wy się boicie wyborów. Tak, słusznie mówił pan poseł Budka. Wiecie, jaki był w 1947 r. wierszyk? Urna wyborcza to taka szkatułka, wrzucasz Mikołajczyka, wychodzi Gomułka. I wy to będziecie chcieli powtórzyć. Macie naprawdę predyspozycje, bo wygraliście wybory, macie samodzielną większość. Oczywiście nie macie większości konstytucyjnej, a chcecie zmieniać ustrój Polski – stwierdził Kosiniak-Kamysz.
– Mogliście stać się reformatorami polskiego sądownictwa a staliście się sądownictwa katami, katami w masce sprawiedliwości. Po waszych zmianach do sądu nie będzie się szło po sprawiedliwość. Tego oczekują Polacy. Oczekują szybszego rozpatrywania spraw, oczekują niższych opłat, oczekują większego szacunku. Po waszej reformie, pseudoreformie nie będzie się szło po sprawiedliwość, ale po wyrok a wyrok będzie korzystny wyłącznie dla tych, którzy będą mieli odpowiednią legitymację, legitymację PiS-u – powiedział prezes PSL.
– Nie chcemy bronić sędziów, nie chcemy bronić sądów. Patologie trzeba napiętnować. Czarne owce trzeba wyeliminować, ale nie wolno przez pryzmat czarnej owcy oceniać całego stada – mówił szef ludowców. – To jest niedopuszczalne. Nigdy nie będziemy bronić ani sądów, ani sędziów. Będziemy bronić prawa narodu polskiego, będziemy bronić prawa Polaków do dochodzenia sprawiedliwości, będziemy bronić prawa Polaków do sprawiedliwych wyroków – zapowiedział.