Waszczykowski nie widzi sensu dalszego dialogu NATO z Rosją
Wczoraj w Brukseli szef MSZ stwierdził, że nie ma nic przeciwko dalszym spotkaniom państw NATO z Rosją, ale zastanawia się, czy będą one zmierzały do jakiegoś konkretnego celu.
W kwaterze głównej NATO w Brukseli rozpoczęło się dwudniowe spotkanie ministrów spraw zagranicznych Sojuszu. Podczas kończącej obrady roboczej kolacji zaplanowano rozmowy na temat relacji z Rosją.
Witold Waszczykowski zapowiedział przed tym spotkaniem, że zamierza rozmawiać o strategii wobec Rosji. – Zaakceptowaliśmy powrót do rozmów w ramach Rady NATO-Rosja, natomiast jak do tej pory rzeczywiście niewiele z tego wynika. Rosja wykorzystuje te spotkania do promowania tylko własnej polityki, natomiast nie widzimy żadnej chęci współpracy – stwierdził. W ocenie ministra, Rosja inaczej niż NATO definiuje termin konsultacje – nie jako wymianę informacji i opinii, lecz jako wspólne podejmowanie decyzji i działanie. (…) Dopóki Rosji nie jest, a długo jeszcze nie będzie, członkiem NATO, nie ma uprawnień do tego, żeby wspólnie decydować z Sojuszem o jego działaniach – podkreślił.
Szef MSZ mówił, że nie widzi problemu jeśli chodzi o kolejne spotkania z Rosją. – Jesteśmy za tym, aby takie spotkania odbywały się cyklicznie, natomiast zastanawiamy się, pytamy, czy one będą zmierzały do czegoś konkretnego, czy one będą tylko pewną atrapą i będą zastępowały realny dialog zmierzający do wyjaśniania sobie sytuacji, czy będą tylko takim rutynowym działaniem, które…, no właśnie, do czego prowadzi? – stwierdził Waszczykowski.