Polska jest gotowa do współpracy z Rosją, jednak nie dostrzega z jej strony wzajemności i gotowości do dialogu – stwierdził szef polskiego MSZ w rozmowie z rosyjskim dziennikiem. Odniósł się także do kwestii zakupu gazu.

 „Ze strony polskiej jest gotowość do współpracy: na początku 2016 roku, praktycznie zaraz po mojej nominacji, wysłałem do Moskwy wiceministra Marka Ziółkowskiego w celu przedyskutowania kwestii współpracy dwustronnej i bezpieczeństwa. Miałem nadzieję, że to stanie się przełomem” – powiedział minister w wywiadzie dla „Kommiersant”. Dodał, że pomimo kolejnych wizyt w Moskwie wiceszefów polskiego MSZ, Ziółkowskiego i Joanny Wroneckiej, „na razie nikt nie skorzystał ze skierowanego do Moskwy zaproszenia dla wiceministrów do odwiedzenia Warszawy”. Witold Waszczykowski przypomniał, że Polska starała się także wznowić pracę dwustronnej Grupy do Spraw Trudnych. „Wzajemności i gotowości do dialogu nie widzimy również tutaj” – powiedział szef polskiej dyplomacji. Natomiast niedawno ambasador Rosji w Warszawie Siergiej Andriejew „potwierdził nam, że strona rosyjska nie jest gotowa do odnowienia tego formatu współpracy” – poinformował minister.

 Szef MSZ w rozmowie z rosyjską gazetą odniósł się również do sprawy zakupu gazu. Zapewnił, że Polska jest gotowa „dalej kupować gaz z Rosji, ale po konkurencyjnej cenie”. Jednocześnie zaznaczył, że w ocenie Polski gazociąg Nord Stream to „instrument polityczny po to, by najpierw obejść Europę Środkową, a potem – być może – odłączyć nam gaz”. Waszczykowski przypomniał, że dostawy gazu były już wykorzystywane jako oręż polityczny wobec Białorusi i Ukrainy. „Niekiedy podejrzewamy, że może być on użyty również przeciwko Polsce” – powiedział.

MSZ