Według Kierwińskiego, Rosja celowo destabilizuje sytuację na Ukrainie

27
listopad
2018

Posted by nawiejskiej

Posted in Na Wiejskiej

0 Comments

Poseł Platformy Obywatelskiej komentując na antenie radiowej Trójki wydarzenia, do których doszło na morzu Azowskim, powiedział że Rosja każdego roku eskaluje swoje żądania wobec Ukrainy i chce stworzyć jak najwięcej punktów zapalnych, aby destabilizować sytuację w tym kraju. Zwrócił także uwagę, że za rok Ukraińcy będą wybierali prezydenta.

W niedzielny wieczór ukraińska marynarka poinformowała, że Rosjanie ostrzelali trzy  jednostki Ukrainy na wodach morza Azowskiego i z pomocą służb specjalnych przejęli nad nimi kontrolę. Podczas ataku rannych zostało sześciu ukraińskich marynarzy. Załogi oraz statki znajdują się w niewoli u Rosjan.

Polski resort spraw zagranicznych potępił działania Rosji. „Po nielegalnej okupacji Krymu, podsycaniu konfliktu w Donbasie, budowie Mostu Kerczeńskiego bez zgody władz w Kijowie, Rosja pogwałciła zasadę swobody żeglugi. Z całą mocą potępiamy agresywne działania Rosji, wzywamy jej władze do poszanowania prawa międzynarodowego, a obie strony – do wstrzemięźliwości w obecnej sytuacji, która może zagrozić stabilności bezpieczeństwa europejskiego” – czytamy w komunikacie ministerstwa.

– Jest oświadczenie MSZ, i dobrze że jest, bo tutaj reakcja całego wolnego świata, także Polski, powinna być bardzo mocna. Nie pierwszy raz łamane jest prawo międzynarodowe. Nie pierwszy raz Rosja na siłę szuka jakiegoś incydentu, którym może na nowo rozpalić ten konflikt rosyjsko-ukraiński. Przypomnijmy, że ta wojna na Ukrainie cały czas trwa. Cały czas niezałatwiona jest kwestia Krymu, który został przez Rosjan przejęty nielegalnie – podkreślił Marcin Kierwiński. – Widać, że Rosja każdego roku eskaluje swoje żądania wobec Ukrainy, chce stworzyć jak najwięcej punktów zapalnych, bo to destabilizuje sytuację wewnątrz na Ukrainie a wiadomo, że za rok są tam wybory prezydenckie – stwierdził polityk PO.