Według Komorowskiego w Polsce wszystko zmienia się na lepsze
Prezydent podczas kolejnego dnia kampanii podkreślał, że w kraju wszystko zmienia się na lepsze, ale nie wszyscy chcą to zauważyć.
Kolejnym przystankiem w podróży Komorowskiego po kraju był Aleksandrów Kujawski. Podczas spotkania z mieszkańcami prezydent mówił, że w Polsce wszystko zmienia się na lepsze, jednak są tacy, którzy nie chcą tego zauważyć. W tym kontekście zwrócił uwagę na najdłuższy dworzec kolejowy w Europie znajdujący się w Aleksandrowie Kujawskim. – Im więcej jeżdżę po Polsce, a jeżdżę bardzo dużo, przekonuję się, że w prawie każdej miejscowości ludzie mają prawo powiedzieć: u nas jest „naj” – powiedział prezydent. Komorowski odnosząc się do popularnego serialu rysunkowego stwierdził – Jest taki smerf Maruda, który ciągle marudzi, ciągle mówi, że coś jest nie tak, że coś jest najgorsze, coś jest najsłabsze, coś w Polsce idzie nie tak. A jednocześnie gdzieś w nas tkwi głębokie przekonanie, że właśnie jest „naj”. To nie znaczy, że wszystko jest rozwiązane, wszystko jest super, znakomicie, ale coś jest „naj” i coś się udało, i z czegoś warto być dumnym. Mamy wielkie zadanie przed sobą, żeby Polski nie oddać we władanie smerfa Marudy, który będzie wszędzie podkreślał, że jest źle – mówił prezydent.