Według Napieralskiego SLD staje się partią dyktatorską

31
marzec
2015

Posted by nawiejskiej

Posted in Na Wiejskiej

0 Comments

Były szef SLD zgodnie z wyrokiem sądu partyjnego otrzymał trzyletni zakaz pełnienia funkcji kierowniczych w Sojuszu. Napieralski komentując wyrok sądu stwierdził, że nie chce być w partii, która blokuje możliwość wypowiedzi i zabrania pełnić funkcje polityczne. Jednocześnie zapowiedział, że nie rezygnuje i będzie się odwoływał.

Napieralski po posiedzeniu sądu zaznaczył, że przez orzeczony zakaz nie będzie mógł brać udziału w żadnym forum partyjnym, czyli wygłaszać własnych opinii. – Nie mam pojęcia, dlaczego mi się tego zabrania przez trzy lata. Leszek Miller zachowuje się nie jak demokrata, SLD staje się partią dyktatorską, a nie demokratyczną. Przez ostatnie tygodnie Leszek Miller nie dość, że mnie nie słuchał, to teraz zamyka mi usta, bo nie będę mógł być delegatem na konwencję, nie będę mógł być członkiem rady krajowej. (…) Chciałbym przestrzec wszystkich, którzy chcieliby stawać w szranki z Leszkiem Millerem, którzy będą chcieli powiedzieć „ja się z tobą nie zgadzam”. Zaraz będziemy mieli kongres. Otóż Leszek Miller zmierza do tego, żeby być jedynym przewodniczącym i kandydatem na przewodniczącego. Każdy, kto będzie miał inne zdanie, zostanie, tak jak ja, wyeliminowany. Zrobił dla mnie rzecz niebywałą i niebezpieczną dla demokracji w SLD – krytykował Millera Napieralski. Jednocześnie podkreślił, że nie wystąpi z partii. – Jest jeszcze formuła odwołania, ważę racje, mam 14 dni. (…) Nie opłaca się wyrażać skruchy w SLD, bo jeszcze bardziej cię upokorzą – relacjonował były szef SLD. – Powiedziałem jedną rzecz na sądzie partyjnym, że nie rozumiem, dlaczego Leszek Miller w czasie kampanii prezydenckiej wyrzuca byłego lidera i kandydata na prezydenta, który maił 14 proc. poparcia i 2,5 mln głosów. Powiedziałem też, że nie rozumiem, dlaczego nie wykorzystuje się nas, mnie w pracy w kampanii wyborczej, w sztabie, dlaczego wyrzuca się poza nawias. Ja, Wojciech Olejniczak jesteśmy poza strukturami SLD. (…) Miller wydał na mnie wyrok. Ale to on i jego przyjaciele popełniają błędy. 20 lat jestem w SLD, służę partii, teraz mam poczucie dyktatury – stwierdził Napieralski. Według niego powodem jego obecnych problemów, jest fakt, że mógłby konkurować z Leszkiem Millerem o przywództwo w partii. – Napieralski już nie wystartuje na szefa partii przez trzy lata, bo nie może – powiedział.