Zdaniem Gryglasa potrzebne są zmiany w sądownictwie, ale nie ich upartyjnienie
Poseł Nowoczesnej w radiowej Jedynce mówił, że Polacy potrzebują zmian w sądownictwie, które pomogą rozwiązać problemy dotyczące przewlekłości spraw czy zbyt dużego obciążenia sądów. Jednocześnie podkreślił, że potrzebna jest reforma sądów a nie ich upartyjnienie.
– PiS proponuje zmiany fundamentalne. Dotyczą organizacji najważniejszego sądu w Polsce, który sprawuje nadzór nad wszystkimi innymi sądami powszechnymi i wojskowymi, rozstrzyga w ważnych kwestiach, podejmuje decyzje w sprawach kluczowych dotyczących wyborów – powiedział polityk Nowoczesnej na antenie radiowej Jedynki. Jednocześnie zaznaczył, że tego rodzaju ustawa powinna być przyjmowana w innym trybie. Projekt poselski, a w ten sposób PiS próbuje przeforsować zmiany, nie podlega konsultacjom, opiniowaniu i procesowi, który towarzyszy zwykłym przedłożeniom rządowym – wskazywał Zbigniew Gryglas. – Zmiany, które zaproponowało PiS zmierzają do upartyjnienia sądów, do tego, że minister sprawiedliwości będzie kontrolował sądy. A ten jest politykiem partii rządzącej – dodał.
Poseł Nowoczesnej przyznał, że Polacy potrzebują zmian w sądownictwie. Jednocześnie zaznaczył, iż przypadki nieprawidłowego postępowania sędziów nie oznaczają, że większość źle wypełnia swoje obowiązki. Gryglas zwrócił uwagę na problemy, które trzeba rozwiązać: usprawnienie działania sądów czy przyspieszenie procedur. Według niego można to uzyskać poprzez wyłączenie z trybu sądowego drobnych wykroczeń, których jest obecnie 600 tysięcy. Natomiast w sprawach gospodarczych można szerzej stosować arbitraż.
Przedstawiciel partii Ryszarda Petru podkreślił także, że PiS nie uzyskało mandatu, żeby przeprowadzać zmiany o charakterze ustrojowym. – Próbuje to czynić przez zwykłe ustawy. Ustawa o SN jest przykładem ustawy ustrojowej, które ingeruje w porządek prawny bardzo mocno – stwierdził gość Jedynki.