Zdaniem premier prezydent powinien zwołać Radę Gabinetową, aby zapoznać się z realiami budżetowymi
Nie wiadomo czy zostanie zwołane przez Andrzeja Dudę posiedzenie Rady Ministrów pod jego przewodnictwem do czego namawia go Ewa Kopacz. Według niej podczas Rady Gabinetowej prezydent dowiedziałby się czy są możliwości sfinansowania z budżetu jego obietnic oraz składanych przez niego projektów ustaw.
Andrzej Duda dotychczas nie odpowiedział na apel szefowej rządu o zwołanie Rady Gabinetowej, zadeklarował jedynie chęć spotkania z panią premier. Odnosząc się do tej zapowiedzi Kopacz stwierdziła – Nie uzyskałam takiego zaproszenia od prezydenta, ale jeśli takie otrzymam, to jestem otwarta do takiej rozmowy. Aczkolwiek uważam, że z korzyścią dla wszystkich byłoby, gdyby prezydent spotkał się z całą Radą Ministrów. Szefowa rządu jeszcze przed zaprzysiężeniem Andrzeja Dudy na prezydenta zwróciła się do niego z apelem o zwołanie Rady Gabinetowej. W jej ocenie takie spotkanie jest potrzebne m.in., dlatego, żeby prezydent składając swoje propozycje legislacyjne, był świadomy ograniczeń budżetowych. – Dobrze by było, żeby pan prezydent, kiedy składa deklaracje, że będzie taki czy inny projekt ustawy, musi wiedzieć, jakie są jego możliwości finansowe, bo inaczej stanie się zakładnikiem tego budżetu i będzie niewypłacalnym, w tym momencie gdy obieca zbyt dużo, czy zaplanuje takie wydatki, których nie zmieści ten budżet regulowany naszą regułą wydatkową – argumentowała Kopacz.