Zdaniem Schetyny kandydaci na prezydenta powinni być bardziej powściągliwi w wypowiedziach dotyczących polityki zagranicznej
Szef MSZ podkreślił, że najważniejsze jest zachowanie wspólnego mianownika w polskiej polityce zagranicznej. Dlatego kandydaci na prezydenta nie powinni jej atakować oraz dystansować się od niej, aby nie tworzyć dwoistości na miejscu.
– Prezydencka kampania wyborcza zaostrza ton w polityce zagranicznej, a z ust kandydatów padają słowa niemające pokrycia w rzeczywistości – stwierdził Grzegorz Schetyna w programie „INFOrozmowa”. Szef polskiej dyplomacji zauważył przy tym, że różnice polityczne, które są naturalne, nie powinny znajdować swojego odzwierciedlenia na tym polu. Minister spraw zagranicznych argumentował, że takie zachowanie prowadzi do osłabienia polskiego wizerunku i nieodwracalnych strat. – Zaczynamy się targać po szczękach w sposób tandetny i urągający przyzwoitości, tej politycznej także – dodał szef polskiej dyplomacji.