Zdaniem Siemoniaka, Tusk nie może się teraz zająć konsolidowaniem opozycji w Polsce
Poseł PO komentując list szefowej klubu Nowoczesnej Katarzyny Lubnauer do Donalda Tuska powiedział, że przewodniczący Rady Europejskiej ma swoją rolę w Europie i nie może się zająć konsolidowaniem polskiej opozycji.
Lubnauer w liście do byłego premiera napisała: „W obliczu wyzwań i zagrożeń, które stoją przed Polską, warto konsolidować wszystkie proeuropejskie siły. Dlatego (…) chciałabym prosić o możliwość spotkania i rozmowy z panem, jako przewodniczącym Rady Europejskiej i sojusznikiem Polski, jako kraju w pełni demokratycznego, który swój los na dobre i na złe związał z Unią Europejską”.
– Opozycja współpracuje coraz bliżej, hasło zjednoczonej opozycji – wołane przy różnych okazjach na manifestacjach, podnoszone przez komentatorów, przez obywateli – wypełnia się treścią, rozmawiamy. Powstał zespół, będą powstawały kolejne zespoły opozycyjne, otwarte też na opozycję pozaparlamentarną, na ruchy obywatelskie – mówił Tomasz Siemoniak w TOK FM odnosząc się do inicjatywy posłanki Nowoczesnej. Według niego, aktualnie nie ma potrzeby włączania do tego szefa Rady Europejskiej. – Ja rozumiem, że ten list wyraża sympatię Katarzyny Lubnauer wobec przewodniczącego Rady Europejskiej, tylko się z tego cieszyć. Natomiast nie możemy tutaj pomieszać porządków. Donald Tusk do końca 2019 roku ma swoją rolę w Europie i nie może zająć się konsolidowaniem opozycji w Polsce – stwierdził poseł PO.
– Mam nadzieję i pewnie wielu Polaków również, że po zakończeniu swojej misji w Europie, Donald Tusk zdecyduje się kandydować na prezydenta w 2020 roku i te wybory wygra. Natomiast gdyby dzisiaj zaczął siadać za stołami tutaj w Polsce i rozmawiać, myślę że nie byłoby to dobre – powiedział Siemoniak.