Zdaniem TK służby korzystając z billingów naruszały konstytucję
Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy dotyczące podsłuchów są nieprecyzyjne, ponadto brakuje niezależnego organu kontrolującego zasadność korzystania z billingów.
TK w pełnym składzie rozpatrywał skargi RPO Ireny Lipowicz z 2011 r. dotyczące zasad kontroli operacyjnej służb oraz sięgania przez nie po billingi obywateli. Ponadto zbadał wnioski prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta z 2012 r., który zaskarżył nieprecyzyjność zapisów dotyczących kontroli operacyjnej, jak również dopuszczanie do podsłuchiwania osób, których tajemnice zawodowe chroni prawo. Chodzi m.in. o adwokatów, lekarzy czy dziennikarzy. Postępowanie trwało tak długo ponieważ 2 kwietnia TK odroczył badanie sprawy z powodu odmowy odpowiedzi przez prezes warszawskiego sądu okręgowego na pisemne pytania Trybunału. TK wówczas zobowiązał SO, do odpowiedzi na pytania w terminie do 5 maja, do czego sąd się dostosował. Podczas środowej rozprawy strony postępowania podtrzymały swoje stanowiska.
Obecnie zgodnie z prawem dziesięć służb może pozyskiwać informacje od operatorów danych telekomunikacyjnych. Służby mogą pytać do kogo należy numer telefonu komórkowego, uzyskać wykaz połączeń, dane o lokalizacji telefonu i numeru IP komputera.