Nauczyciele manifestowali przed Sejmem i Kancelarią Premiera gdzie złożyli petycję skierowaną do Donalda Tuska. Związek sprzeciwia się zmianom w ustawie o systemie oświaty oraz Karcie Nauczyciela.

Związkowcy złożyli petycję w Kancelarii Premiera gdzie spotkał się z nimi wiceminister edukacji Maciej Jakubowski. Strony uzgodniły spotkanie podczas którego przedstawiciele ZNP oraz MEN omówią propozycje zmian ujęte w nowelizacji ustaw o systemie oświaty oraz Karcie Nauczyciela. Debata odbędzie się 26 listopada. Po wizycie w Kancelarii Premiera przewodniczący ZNP zwrócił uwagę, że od postawy rządu wiele zależy ponieważ projekt nowelizacji ustawy o systemie oświaty trafił w Sejmie do podkomisji. W petycji wystosowanej do premiera znalazły się postulaty związane z nowelizacją ustawy oświatowej i Karty Nauczyciela.  „Oczekujemy, że rząd RP wycofa się z rozwiązań, których konsekwencją będzie obniżenie jakości kształcenia oraz zrujnowanie statusu zawodowego nauczycieli i degradacja materialna pracowników oświaty” – czytamy w dokumencie. Demonstracja przechodziła także obok budynku MEN.  – Od nowej pani minister oczekuję zdecydowanie więcej empatii, zrozumienia dla sytuacji prawie sześciuset tysięcy nauczycieli – dla tych, którzy decydują o jakości i poziomie edukacji w Polsce –  mówił przewodniczący ZNP. Podkreślał także konieczność ponownego wzmocnienia roli dyrektora szkoły tak aby nie był on uzależniony od samorządu, czyli płatnika. Krytykował również zapisy dotyczące zatrudnienia. – Nie może być zgody na to, by w szkole –  jako nauczyciele – pracowały osoby zatrudnione na podstawie kodeksu pracy, a nie – Karty Nauczyciela, bo tak jest taniej. Taniej to nie znaczy dobrze. (…) Inaczej samorządy będą niedługo oczekiwały, że nauczyciele będą pracowali za darmo lub za najniższe wynagrodzenie –  argumentował Broniarz.

Przed Sejmem odczytano list od Europejskiego Komitetu Związków Zawodowych Oświaty i Nauki i Międzynarodówka Edukacyjna. W liście wzywają one polski rząd do zmiany stanowiska w sprawie planowanych reform oraz oszczędności. Nawołują również do otwartego i konstruktywnego dialogu dotyczącego występujących problemów. Szef ZNP wzywał również posłów żeby z projektu nowelizacji ustawy o systemie oświaty uchwalili tylko przepisy dotyczące rekrutacji do publicznych przedszkoli i szkół. Pozostałe złe w ocenie związku zapisy nie muszą zostać uwzględnione. – To tu jest stanowione prawo, ale to tu mamy też do czynienia z bezprzykładnym lekceważeniem środowiska nauczycielskiego (…). Mamy prawo oczekiwać od posłów wytężonej pracy, ale i odpowiedzialności za stanowione prawo, świadomości, że to prawo dotyczy pięciu milionów uczniów i sześciuset tysięcy nauczycieli – powiedział przed Sejmem prezes ZNP.

ZNP