Sejm w ekspresowym tempie przyjął rządową ustawę o Krajowym Zasobie Nieruchomości, która pozwoli na wolnorynkową sprzedaż lasów. Istnieją obawy, że w ten sposób PiS chce zabezpieczyć środki na realizację programu Mieszanie+.

Rządowy projekt ustawy o Krajowym Zasobie Nieruchomości, który ekspresowo przeszedł drugie i trzecie czytanie podczas ostatniego posiedzenia Sejmu, ma gospodarować nieruchomościami Skarbu Państwa, szczególnie tymi, które zostały przeznaczone pod budowę mieszkań. Krajowa Sekcja Pracowników Leśnictwa oraz Krajowy Sekretariat Zasobów Naturalnych Ochrony Środowiska i Leśnictwa NSZZ „Solidarność” obawiają się, że to otworzy furtkę do prywatyzacji lasów. W związku z tym skierowały do premier specjalny komunikat, w którym przestrzegają przed negatywnymi skutkami zapisów tej ustawy.

„Przy literalnym interpretowaniu tego aktu dopuszcza się przejmowanie we władanie Krajowego Zasobu Nieruchomości gruntów pokrytych drzewostanem leśnym (a także innych gruntów będących lasami w rozumieniu ustawy o lasach) z opcją poddawania tych gruntów sprzedaży wolnorynkowej dla gromadzenia przez KZN środków finansowych, służących m.in. utrzymaniu tego podmiotu, a także przeznaczenia tych gruntów jako przedmiotu zastawu przy zaciąganiu kredytów bankowych” – napisali związkowcy. Sygnatariusze listu obawiają się, że grunty leśne będą masowo włączane do zasobu, a następnie zbywane, aby uzyskać fundusze na realizację programu Mieszkanie+. Związkowcy chcą, żeby premier  jednoznacznie zadeklarowała, że rząd będzie korzystał z działek leśnych tylko po to, żeby doprowadzić do budynków drogę, prąd lub kanalizację. Ponadto domagają się od Beaty Szydło zapewnienia, że działki leśne nie będą przedmiotem obrotu, i nie zostaną wykorzystywane jako zastaw pod kredyty.

związkowcy