Komisja Śledcza do zbadania prawidłowości i legalności działań organów i instytucji publicznych wobec podmiotów wchodzących w skład Grupy Amber Gold
10 września 2018
Komisja Śledcza do zbadania prawidłowości i legalności działań organów i instytucji publicznych wobec podmiotów wchodzących w skład Grupy Amber Gold /SKAG/ przesłuchała Tomasza Arabskiego, byłego Szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, wezwanego w celu złożenia zeznań w toczącym się postępowaniu zmierzającym do zbadania prawidłowości i legalności działań organów i instytucji publicznych wobec podmiotów wchodzących w skład Grupy Amber Gold.
Odpowiadając na pytania posła Tomasza Rzymkowskiego (Kukiz15), świadek zeznał, że z notatką z dnia 24 maja 2012 r. w sprawie działalności Amber Gold jako piramidy finansowej, przygotowaną przez szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego – Krzysztofa Bondaryka, zapoznał się najprawdopodobniej w okresie maj – lipiec 2012 r. Świadek nie pamięta, jakie osoby były adresami tej notatki i czy rozmawiał z nimi na temat jej treści. Świadek zeznał, że po zapoznaniu się z tą notatką przeprowadził rozmowę z koordynatorem ds. służb specjalnych – Jackiem Cichockim. Minister Jacek Cichocki, który również znał treść notatki, dokonał oceny całej sytuacji oraz poinformował świadka o działaniach, jakie zamierzał podjąć w związku z powzięciem wiedzy w tej sprawie. Świadek nie mógł sobie przypomnieć, kiedy na posiedzeniach rządu omawiana była sprawa Amber Gold.
Świadek zeznał, że nie pamięta, jak długo zna Michała Tuska. Na pewno czas ten obejmuje okres dłuższy niż okres pracy świadka w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. O tym, że Michał Tusk jest zatrudniony w spółce OLT Express, świadek dowiedział się najprawdopodobniej z publikacji medialnych.
Odpowiadając na pytania przewodniczącej – poseł Małgorzaty Wassermann (PiS), świadek zeznał, że nie był obecny przy rozmowie, podczas której Michał lub Donald Tusk mieliby stwierdzić, że Amber Gold to „lipa”. Świadek nie wie, jakie straty poniosły spółki państwowe w związku z upadkiem przewoźnika OLT Express.
Odpowiadając na pytania posła Bartosza Kownackiego (PiS), świadek zeznał, że zna prezydenta Gdańska – Pawła Adamowicza, a także Sławomira Rybickiego. Tomasz Arabski wyjaśnił również, że nigdy nie był w żadnym mieszkaniu osoby publicznej położonym przy ul. Szafarnia w Gdańsku.
Odpowiadając na pytania posła Krzysztofa Brejzy (PO), świadek zeznał, że według niego instrumenty prawne do zapobieżenia tzw. aferze Amber Gold posiadała prokuratura, a nie administracja Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Poinformował, że nie wie, czy członkowie jakichkolwiek partii politycznych pracowali dla spółki Amber Gold.
Świadek nie pamięta rozmowy z prezesem Rady Ministrów – Donaldem Tuskiem poświęconej prywatyzacji PLL LOT. Nie wie także nic na temat postępowań w sprawie niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych w prowadzeniu sprawy Amber Gold. Stwierdził, że większość informacji na temat afery Amber Gold docierała do Prezesa Rady Ministrów za pośrednictwem Koordynatora ds. Służb Specjalnych. Świadek nie pamięta okoliczności zapoznania premiera Donalda Tuska z notatką Szefa ABW.