Komisja Śledcza do zbadania prawidłowości i legalności działań organów i instytucji publicznych wobec podmiotów wchodzących w skład Grupy Amber Gold
9 kwietnia 2018
Komisja Śledcza do zbadania prawidłowości i legalności działań organów i instytucji publicznych wobec podmiotów wchodzących w skład Grupy Amber Gold /SKAG/ przesłuchała byłą funkcjonariusz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (świadka nr 10), której dane identyfikujące stanowią informację niejawną, wezwaną w celu złożenia zeznań w toczącym się postępowaniu zmierzającym do zbadania prawidłowości i legalności działań organów i instytucji publicznych wobec podmiotów wchodzących w skład Grupy Amber Gold.
Odpowiadając na pytania przewodniczącej Komisji – poseł Małgorzaty Wassermann (PiS), świadek zeznała, że w latach 2011-2012 pracowała w stołecznej delegaturze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Ze sprawą Amber Gold po raz pierwszy zetknęła się w pierwszym kwartale 2012 r. Nie jest w stanie podać dokładnej daty tego zdarzenia.
Świadek podejmowała czynności służbowe, dotyczące działalności wszystkich spółek lotniczych, wchodzących w skład Grupy Amber Gold. Zeznała, że jako funkcjonariusz Agencji nie sporządzała zawiadomień do prokuratury, odnośnie do popełnienia przestępstw przez osoby zarządzające tymi spółkami. Stwierdziła, że jej zadaniem miało być realizowanie tylko tych czynności, które miały na celu wspieranie działań gdańskich funkcjonariuszy ABW prowadzących tzw. sprawę „Eldorado”. W jej ocenie, nie prowadziła samoistnej sprawy odnośnie do tzw. wątku lotniczego afery Amber Gold.
Podejmowane przez nią czynności uzgadniane były z bezpośrednimi przełożonymi, bądź wykonywane na ich polecenie.
Świadek nie badała wątku zatrudnienia syna premiera Donalda Tuska w OLT Express. O tym, że taki fakt miał miejsce, dowiedziała się z doniesień prasowych.
Świadek zeznała, że przygotowała projekt notatki Szefa ABW na temat afery Amber Gold, która została skierowana do najważniejszych osób w państwie. Nie pamięta na czyje polecenie sporządziła ten dokument.
Odpowiadając na pytania posła Jarosława Krajewskiego (PiS), świadek zeznała, że nie pamięta czy prowadziła czynności operacyjno-rozpoznawcze, które miały udzielić odpowiedzi na pytanie skąd Marcin P. miał środki finansowe na uruchomienia swojej działalności gospodarczej. W jej ocenie, sama ABW prowadziła jednak działania, które miały ustalić ten fakt. Nie pamięta również czy podejmowała czynności mające udzielić odpowiedź na pytanie na jakiej podstawie Marcin P. wpłacił Krzysztofowi Wicherkowi – byłemu właścicielowi OLT Jet Air Poland Sp. z o. o. na rachunek bankowy środki pieniężne bez podpisania wcześniej odpowiedniej umowy. Nie zajmowała się wątkiem powiązania Marcina i Katarzyny P. ze światem przestępczym trójmiasta.
Świadek ustaliła, że przewoźnik OLT stosuje ceny dumpingowe, a sama jego działalność nie ma uzasadnienia z ekonomicznego punktu widzenia.
Odpowiadając na pytania poseł Iwona Arent (PiS), świadek zeznała, że odnośnie do osoby Marcina P. prowadziła ustalenia czy reguluje on zobowiązania podatkowe i składa przepisanym prawem deklaracje podatkowe. Wiedzę tę przekazała swoim bezpośrednim zwierzchnikom. Nie wie jednak, czy i jakie podjęto kroki następcze w związku z tym wątkiem.
Na kolejnym, zamkniętym posiedzeniu Komisja kontynuowała przesłuchanie byłej funkcjonariusz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (świadka nr 10), której dane identyfikujące stanowią informację niejawną, wezwanej w celu złożenia zeznań w toczącym się postępowaniu zmierzającym do zbadania prawidłowości i legalności działań organów i instytucji publicznych wobec podmiotów wchodzących w skład Grupy Amber Gold.