4 lipca 2018

Komisja Śledcza do zbadania prawidłowości i legalności działań organów i instytucji publicznych wobec podmiotów wchodzących w skład Grupy Amber Gold /SKAG/ przesłuchała byłego zastępcę dyrektora Urzędu Kontroli Skarbowej w Gdańsku – Artura Korzeniewskiego, wezwanego w celu złożenia zeznań w toczącym się postępowaniu zmierzającym do zbadania prawidłowości i legalności działań organów i instytucji publicznych wobec podmiotów wchodzących w skład Grupy Amber Gold.
Odpowiadając na pytania przewodniczącej Komisji – poseł Małgorzaty Wassermann (PiS) świadek zeznał, że w latach 2009-2012 pełnił funkcję zastępcy Dyrektora Urzędu Kontroli Skarbowej w Gdańsku. Wiedzę na temat podatnika Amber Gold powziął 31 maja 2012 r. po otrzymaniu wiadomości mailowej z Departamentu Kontroli Podatkowej Ministerstwa Finansów. 4 czerwca 2012 r. świadek odbył spotkanie z kierownictwem Delegatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Gdańsku, podczas którego ustalono harmonogram działań, które miały być prowadzone wobec tej spółki.
Na początku czerwca 2012 r. świadek spotkał się z naczelnikiem Pomorskiego Urzędu Skarbowego w Gdańsku – Krzysztofem Ptaszyńskim, który poinformował go o problemach z zabezpieczeniem oryginalnych dokumentów spółki Amber Gold. Krzysztof Ptaszyński nie wyraził zainteresowania, odnośnie do przeniesienia prowadzenia sprawy Amber Gold do Urzędu Kontroli Skarbowej w Gdańsku.
Świadek zeznał, że nie wiedział nic na temat przyczyn odwołania decyzji o podjęciu wspólnych działań gdańskiej delegatury ABW z Urzędem Kontroli Skarbowej w Gdańsku odnośnie do zabezpieczenia dokumentów spółki Amber Gold. Zdaniem świadka, był to jedyny znany mu przypadek, kiedy na etapie uzgodnień z ABW, Urząd Kontroli Skarbowej w Gdańsku odmówił prowadzenia wspólnych czynności z tą służbą specjalną.
Odpowiadając na pytania posła Krzysztofa Brejzy (PO), świadek zeznał, że o karalności byłego Prezesa Amber Gold, dowiedział się najprawdopodobniej podczas jednej z rozmów z funkcjonariuszami gdańskiej delegatury ABW.

Komisja przesłuchała byłą dyrektor Urzędu Kontroli Skarbowej w Gdańsku – Małgorzatę Bogumił, wezwaną w celu złożenia zeznań w toczącym się postępowaniu zmierzającym do zbadania prawidłowości i legalności działań organów i instytucji publicznych wobec podmiotów wchodzących w skład Grupy Amber Gold.
Odpowiadając na pytania przewodniczącej Komisji – poseł Małgorzaty Wassermann (PiS) świadek zeznała, że pracę w Urzędzie Kontroli Skarbowej w Gdańsku rozpoczęła w lutym 1992 r. Od maja 2008 r. do października 2014 r. pełniła funkcję dyrektora tej jednostki. W listopadzie 2016 r. odeszła z pracy w tym urzędzie.
O spółce Amber Gold, świadek dowiedziała się najprawdopodobniej na przełomie maja i czerwca 2012 r. Nie pamięta okoliczności tego zdarzenia.
Świadek zaznaczyła, że nie jest prawdą, iż odmówiła przejęcia przez podległy sobie urząd prowadzenia kontroli skarbowej w stosunku do spółki Amber Gold. W jej ocenie, po prostu najlepszym rozwiązaniem była sytuacja, w której całość działań prowadzona jest przez Pomorsku Urząd Skarbowy w Gdańsku, czyli jednostkę która realizuje czynności kontrolne od jakiegoś już czasu. Świadek zeznała, że jest prawdopodobnym, że zakazała swojemu zastępcy prowadzenia rozmów z kierownictwem gdańskiej delegatury ABW na temat wspólnych działań wobec spółki Amber Gold, w sytuacji kiedy miała przebywać na urlopie wypoczynkowym.
Odpowiadając na pytania posła Tomasza Rzymkowskiego (Kukiz15), świadek zeznała, że tylko raz korzystała z linii OLT Express, podczas lotu do Poznania. Nie zna osobiście nikogo kto zasiadał w organach spółki OLT Express. Nie zna również Mariusa Olecha składającego wcześniej zeznania przed Komisja Śledczą. Nie jest jej znany również fakt podróżowania razem z tą osobą jednym samolotem.
Odpowiadając na pytania posła Krzysztofa Brejzy (PO), świadek zeznała, że nie pamięta czy uczestniczyła w dniu 8 czerwca 2012 r. w spotkaniu z kierownictwem gdańskiej delegatury ABW. W jej ocenie rozbieżności odnośnie do zasadności prowadzenia wspólnych działań w sprawie Amber Gold pomiędzy tymi jednostkami wynikały z faktu, iż kierownictwo gdańskiej ABW, próbowało wymóc na Urzędzie Kontroli Skarbowej w Gdańsku, złożenie do prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez osoby zarządzające Amber Gold.
Odpowiadając na pytania posła Witolda Zembaczyńskiego (N), świadek zeznała, że nie zgadza się ze stwierdzeniem, że w Gdańsku funkcjonuje tzw. układ trójmiejski. Nikt nigdy nie oferował jej jakiejkolwiek korzyści majątkowej za podjęcie lub zaniechania działań w związku z pełnioną funkcją. Nie stosowano również w stosunku do niej nacisków politycznych przy prowadzeniu sprawy Amber Gold.